JustPaste.it

Jak napisać błyskotliwą pracę doktorską?

Nie wystarczy pokazać, że się coś umie lecz wykazać się dokonaniem czegoś nowego, co ma wartość poznawczą. Musi to się bronić na tle aktualnych dokonań w danej dziedzinie

Nie wystarczy pokazać, że się coś umie lecz wykazać się dokonaniem czegoś nowego, co ma wartość poznawczą. Musi to się bronić na tle aktualnych dokonań w danej dziedzinie

 

Chciałem napisać o pracach magisterskich i inżynierskich, bo takimi się zajmuję na co dzień, ale najambitniejsze z nich są pracami doktorskimi w miniaturze. Z kolei najważniejsze i obszerne dokonania podpadające pod schemat pracy doktorskiej są często przedstawiane jako prace habilitacyjne. Nie sądzę bym w tym artykuliku, abstrahującym też od przedmiotu badań, zdołał wyczerpująco odpowiedzieć na pytanie. Raczej tylko zasygnalizuję to co uważam  za ważne.

Trzeba by zacząć od tego, że taka praca powinna realizować coś nowego, wcześniej nieznanego. Nie zawsze musi to być "mistrzostwo świata", bowiem często mamy do czynienia z pracami, które są tylko niewielką cegiełką jaka może ale nie musi mieć większe znaczenie. Zdarza się też, że założenia poczynione w pracy nie przynoszą spodziewanych efektów i wynik jest negatywny. Jeśli jest to praca magisterska lub licencjacka czy inżynierska to zazwyczaj dopuszcza się do obrony takiej pracy. Od prac doktorskich wymaga się więcej.

Od czego zacząć? Na pewno tekst pracy to nie to samo co proces twórczy. Ten ostatni jest często bardzo złożony i długi. Gdyby więc pisać sprawozdanie z przebiegu dochodzenia do  wyników mogłoby być strasznie długie, zagmatwane i nudne. Raczej więc nie należy zaczynać  tworzenia takiej pracy od sekwencyjnego tekstu lecz zabrać się za badania, których wyniki nie zawsze będą tym czego się spodziewamy i nie ma sensu przedwcześnie tworzyć ostatecznego tekstu.

Natomiast tekst pracy powinien starać się opisać osiągnięte efekty jak najprostszą drogą.

Zaczynamy od wstępu. Zazwyczaj przyjmuje się, że jego pierwsza strona powinna być dużo bardziej przystępna niż cała reszta pracy. Celują w tym Amerykanie, których książki w pierwszym rozdziale często bardziej kojarzą się z książką dla dzieci niż dla naukowców czy studentów.

Z kolei przechodzimy do zorientowanego na konkretną pracę przeglądu zagadnienia zgodnie z aktualnym stanem wiedzy. Tu już, podobnie jak w całej dalszej pracy, poziom dyskusji może być odpowiednio trudniejszy, na ogół na poziomie absolwentów określonego kierunku studiów. Bardzo efektownym sposobem prowadzenia przeglądu jest wyłowienie luki we wcześniejszych badaniach, co bardzo ułatwia postawienie celu i zakresu pracy.

Zazwyczaj używa się formuły "Celem pracy jest ...", która w jednym zdaniu stara się odpowiedzieć jaki jest cel przedsięwzięcia. Oczywiście chodzi o cel poznawczy. O to w jakim kierunku chcemy popchnąć rozwój wiedzy. Anegdotycznie zabrzmi, że odpowiedzą na takie pytanie może być szczere wyznanie "Bo muszę zrobić doktorat.". Ale sam byłem świadkiem czegoś takiego. Rzecz jasna rzadko udaje się w jednym zdaniu ująć całą złożoność podejmowanego przedsięwzięcia i dlatego towarzyszą mu kolejne zdania, które zazwyczaj jakoś ograniczają ogólnie sformułowany cel  wprowadzając szereg zastrzeżeń. To tak zwany zakres pracy.

Po nim w dobrym zwyczaju jest przedstawić dalszy układ pracy. Zazwyczaj po jednym zdaniu na rozdział. Kolejno następujące rozdziały powinny ujawniać wszystkie szczegóły i badania propozycji przedstawianej w pracy, ale nie zawsze tak jest. Często studenci zrozpaczeni niewielką spodziewaną objętością pracy piszą tzw. "teorię" tj. streszczenia różnych wcześniejszych prac, które przydały się w trakcie pracy. Promotorzy prac licencjackich, inżynierskich i magisterskich często się na to godzą. Jednak o ile proponowane rozwiązanie nie jest całkiem banalne to taki zabieg zwykle nie jest konieczny.

Bardzo ważny jest rozdział kończący pracy najczęściej zwany "Podsumowanie". Dyplomant powinien w nim wykazać, że zrealizował wszystkie cele przedstawione w części "Cel pracy". Niedopuszczalne jest pozostawienie niezrealizowanych założeń. Jeśli tak by się zdarzyło oznacza to, że albo należy przeformułować cel pracy albo uzupełnić wyniki pracy. To jest istotna różnica  między założeniami przed rozpoczęciem badań, które nie muszą być zgodne, a tym bardziej odpowiadać temu co zostanie zapisane w treści pracy. Formułka w rodzaju: "Zatem cel pracy został osiągnięty" ma za zadanie zakończyć etap podsumowywania, po którym wypada jeszcze dopisać chociażby jeden pomysł na dalsze prowadzenie badań w wyznaczonym kierunku.

Już poza właściwą narracją pracy umieszcza się zazwyczaj spis literatury. Spis treści, a także ewentualnie spisy rysunków i tabel umieszcza się zazwyczaj na samym początku.