JustPaste.it

"Czas życia krótki, kropnijmy wódki."

Słowa Juliana Tuwima większość wzięła sobie do serca - wśród wysokoprocentowych trunków wódka uplasowała się na wysokiej pozycji. Czy wiecie dlaczego?

Słowa Juliana Tuwima większość wzięła sobie do serca - wśród wysokoprocentowych trunków wódka uplasowała się na wysokiej pozycji. Czy wiecie dlaczego?

 

Chrzciny, komunie, urodziny, kolacje, spotkania towarzyskie, a nawet stypy - obok pierogów, schabowego czy golonki honorowe miejsce zazwyczaj zajmuje wódka. Oprócz tego, że jakoby definiuje nasz kraj na arenie międzynarodowej, to sami najczęściej wiemy o niej niewiele.

O wódce i jej mocy

Zna ją chyba każdy, a już z pewnością każdy o niej słyszał. Powszechną na świecie jest opinia, że to właśnie Polacy są odpowiedzialni za wynalezienie i rozpowszechnienie tego jakże słynnego trunku. Samo słowo "wódka" zostało użyte już w 1405 roku w dokumentach sądowych województwa sandomierskiego. Te właśnie pisemne, jakże niezbite dowody oraz poniekąd chyba patriotyzm każą mi skłonić się ku polskiej wersji. Początkowo właściwości wódki wykorzystywano w lecznictwie, a produkcją zajmowały się apteki. Przełom nastąpił w XVI wieku, kiedy to botanik Stefan Falimierz w swoim zielniku "O ziołach i ich mocy" wymienia aż 72 gatunki wódek ziołowych stosowanych na różne dolegliwości. Mniej więcej w tym samym czasie, przy szlacheckich stołach odkryto rozweselające właściwości wódek czystych i to właśnie przy dworach szlacheckich powstawały pierwsze gorzelnie. Postępujący rozwój gospodarczy wyniósł wódkę na piedestał, czyniąc ją nieodłącznym elementem spotkań towarzyskich, a picie "na umór" powodem do dumy i największą spośród cnót. 

77806d7d5d750daf8bebe69689ade0a4.jpg

 

Każdy Polak to Koneser

Owy rozwój gospodarczy i wzrost produkcji zboża wyniosły wódkę na wyżyny, co spowodowało z kolei powstanie pierwszej w Polsce wytwórni wódki (1895 - 1897), a mianowicie Warszawskiej Wytwórni Wódek "Koneser", która była jedną z pierwszych, elektryfikowanych fabryk stołecznych i co więcej, należała do najbardziej zaawansowanych technologicznie zakładów. Fakt ten i to, że w latach swojej świetności (dwudziestolecie międzywojenne) zatrudniała ponad 400 osób, a jej możliwości produkcyjne osiągały nawet ćwierć miliona butelek wódki na dobę, może tylko utwierdzać w przekonaniu, jak ważną rolę odgrywała i do dziś odgrywa w naszym kraju wódka. Produkcja narodowego trunku została wprawdzie przerwana po wybuchu II Wojny Światowej, niemniej jednak w postindustrialnej  przestrzeni powstaje właśnie Centrum Praskie Koneser. W zrewitalizowanych budynkach powstaną butiki, sklepy, restauracje i biura oraz mieszkania i luksusowe lofty. Nawet najbardziej zagorzali koneserzy zgodzą się chyba, że połączenie klimatu dawnej fabryki wódki z nowoczesnością na legendarnym wręcz terenie jest połączeniem idealnym. ;)

Pół litra to ja nie doniosę do domu

Takie zdanie padające z ust stojącego w kolejce mężczyzny możemy usłyszeć oglądając kronikę filmową. To zdanie również odzwierciedla realia spożywania alkoholu w okresie PRL. Picie alkoholu (szczególnie wódki) było wtedy bardzo powszechne. Nieważne, czy dyrektor, czy portier, czy ktokolwiek inny - nie pijesz, jesteś kapusiem! Z drugiej strony co tu robić kiedy "czy się stoi, czy się leży..."? Pijaństwo uchodziło na sucho, a ludziom lubiącym zajrzeć do kieliszka częściej udawało się coś załatwić, częściej też im pobłażano i traktowano jako ludzi zabawnych, sympatycznych. No bo przecież „ze mną się nie napijesz”? Skąd my to znamy, hm?

Cudze chwalicie, swego nie znacie

Na przestrzeni wieków produkcja wódki w Polsce obrosła wręcz - odważę się to napisać - legendą. Stała się nieodłączną częścią obyczajów, tradycji narodowej, historii, a przede wszystkim życia społecznego. Co więcej, wszyscy kojarzymy na pewno, że picie tegoż narodowego trunku znajduje odbicie w przysłowiach, filmie, muzyce czy literaturze - jej ikony (np. Witkacy, Osiatyński, Broniewski, czy choćby Pilch) przecież kojarzą się nam głównie z wódką! Poczynając od Mickiewiczowskiego "Pana Tadeusza" - Gerwazy (...) dla przypomnienia starodawnych czasów z soplicowskiej piwnicy dobywał beczki starej siwuchy, przez film "Pętla" - Wódka jest prawdą, którą rozumie się zawsze zbyt późno, na Pezecie nawet kończąc: W tym kraju pijesz gdy się cieszysz, pijesz gdy jesteś smutny. Ludzie zamienili miłość do życia na miłość do wódki - punktem zaczepienia, nie oszukujmy się, zazwyczaj jest po prostu wódka. Anglicy mają whisky, Kubańczycy rum, a my, Polacy - wódkę. Cudze chwalimy, swego nie znamy.