JustPaste.it

zapobieganie narkomani

Zapobieganie narkomanii

Termin profilaktyka ma swoje źródło w języku greckim – prophylaktikos i oznacza zapobiegnie. Z tego samego źródła korzysta zarówno język angielski – prophylaxis, niemiecki – prophylaxe, jak i francuski – prophylaxie. Jak podaje K. Ostrowska profilaktyka uzależnień „to zapobieganie takim sytuacjom społecznym i jednostkowym oraz działaniom społecznym, grupowym i indywidualnym, które rodzą, kształtują i utrwalają potrzebę korzystania ze środków psychoaktywnych w celach sprzecznych z leczeniem” [1]. Zatem w myśl powyższej definicji warto zauważyć, że profilaktyka dotyczy wszelkiego rodzaju form działań zapobiegawczych, które nie dopuszczają możliwości wykreowania potrzeby popytu oraz podaży środków uzależniających z powodów innych niż udokumentowane wspieranie życia oraz zdrowia. Jest to również zapobieganie, a więc przeciwdziałanie tym wszystkim sytuacjom, czynnikom i działaniom w które uwikłane są zarówno jednostki jak i grupy oraz instytucje stanowiące wstępny etap na drodze do faktycznego uzależnienia, a zatem wytworzenia silnej potrzeby korzystania ze środków psychoaktywnych.

Nie ulega wątpliwości, że strategia profilaktyki uzależnień obejmuje kilka poziomów działań. Podstawowym poziomem profilaktyki uzależnień jest proces wychowania i samowychowania. W momencie jednostkowej lub grupowej porażki wychowania i samowychowania konieczne jest włączenie drugiego poziomu działań profilaktycznych, a więc działań specyficznie ukierunkowanych na problem uzależnień, czyli usuwanie jego przyczyn, skutków oraz wprowadzenie programów wsparcia, doradztwa i pomocy. Jednak może się okazać, iż te formy specjalistycznych, ukierunkowań celowo w swoich treściach oraz formach oddziaływań zawiodą wtedy trzeba podjąć działania trzeciego poziomu. Obejmują one specjalistyczną działalność terapeutyczno – diagnostyczną ukierunkowaną na jednostki oraz grupy, zarówno w wyodrębnionych zespołach na terenie normalnych środowisk wychowawczych lub w powołanych do tego celu instytucjach pomocy oraz terapii[2].

Jest rzeczą oczywistą, że narkomania jest zjawiskiem z którym można się spotkać w szkole, na ulicy i w domu. Jednak w wielu rodzinach nawet nie wspomina się o narkomanii z obawy, by nie wzbudzić w dzieciach ciekawości. Jak podaje literatura przedmiotu jest to błędem. Tę ostrożność rodziców wykorzystują producenci i handlarze narkotyków, którym z łatwością udaje się przekonać nieświadomego nastolatka do spróbowania, najpierw za darmo środka odurzającego, mającego poprawić mu samopoczucie, zwłaszcza przed klasówką i ważniejszymi egzaminami. Za tę chwilę słabości przychodzi drogo zapłacić najpierw dziecku potem także rodzinie[3].

O tym, że dziecko bierze narkotyki i wymaga leczenia, rodzice się zwykle dowiadują na końcu najczęściej od policji, lekarza bądź nauczyciela. Nawet rodzeństwo nie ma pojęcia o nałogu brata lub siostry. Gdy wiadomość, że narkoman znajduje się pod jednym dachem wreszcie dociera do rodziców, popadają oni w panikę, czują się bezradni, nie wiedzą, gdzie szukać pomocy. Niektórzy z rozpaczy nawet nie chcą o tym słyszeć, wszystkiemu zaprzeczają, tłumaczą to chwilową niedyspozycją dziecka, tuszują problem przed otoczeniem. Co ciekawe, łatwiej jest rodzicom się pogodzić z faktem, iż ich dziecko popadło w alkoholizm niż z tym, że znajduje się ono w sidłach narkomanii. Jest tak dlatego, że picie alkoholu w naszym społeczeństwie uchodzi ciągle za mniej groźne dla organizmu i cieszy się dużą dozą tolerancji. Z tego wynika, iż dorośli panicznie boją się piętna narkomanii[4].

W zapobieganiu narkomanii bardzo ważne jest uchwycenie momentu powstania uzależnienia. Nie każde zażycie narkotyku prowadzi zaraz do uzależnienia. Na początku należy mówić o fazie eksperymentowania. I to właśnie powinien być właściwy moment do interwencji rodziców. Opiekunowie dziecka winni rozpocząć od poznania stopnia zagrożenia, bo może się zdarzyć, że dziecko poprzestanie na pierwszych próbach brania narkotyków. Natomiast drogą do uzależnienia jest okazjonalne spróbowanie narkotyku, które w efekcie zachęca dziecko do dalszych eksperymentów. W obu sytuacjach interwencja rodziców jest konieczna, jednak w drugim przypadku nie wystarczy ogólnie uświadamiająca rozmowa na temat konsekwencji zażywania narkotyków. Należy już przedsięwziąć odpowiednie kroki. Ważne jest, to by rodzice sami dobrze się orientowali, na czym polegają poszczególne fazy uzależnienia oraz jak rozpoznać stan dziecka[5].

Pierwsza faza popadania w uzależnienie to wspomniane już eksperymentowanie z różnymi środkami odurzającymi. Nastolatek próbuje narkotyków zwykle poczęstowany na imprezach towarzyskich czy na koncertach przez znane mu osoby, którym ufa. Nie zwraca jeszcze uwagi na psychiczne następstwa zażycia narkotyku, ponieważ liczy się sam akt wtajemniczenia – zapalenie pierwszego skręta z marihuaną lub wdychanie ofiarowanej działki amfetaminy. Tak długo, jak nowicjusz nie sięga sam po narkotyk, żyje złudzeniem, że nic się z nim złego nie dzieje. Trudno też wtedy osobom z zewnątrz rozpoznać sytuację dziecka, bo brak jest wyraźnych objawów w jego wyglądzie i zachowaniu. Jedynym sposobem stwierdzenia faktu zażywania przez dziecko narkotyków jest przyłapanie go na gorącym uczynku lub znalezienie dowodów w postaci strzykawki, malutkich woreczków z białym proszkiem (amfetamina), wysuszonych listków, przypominających pokruszoną natkę pietruszki (marihuana)[6].

Druga faza uzależnienia bywa o wiele groźniejsza, charakteryzuje się pojawieniem łaknienia u osoby zażywającej narkotyki. Warto zaznaczyć, iż w tej fazie narkoman odkrył już, że za pomocą dawki środka odurzającego można przerwać nękający go smutek, zmniejszyć napięcie nerwowe bądź stres przed ważnymi w jego życiu wydarzeniami. Przekonał się również, że jest to możliwe, kiedy tylko ma na to ochotę przez co wzrasta częstość zażywania narkotyków przez narkomana. Jednakże to nie wszystko. Osoba zażywająca środki psychoaktywne zaczyna prowadzić podwójne życie dla siebie i na zewnątrz. Kamufluje swój stan przed rodzicami i kolegami, uczy się kłamać, zaczyna kraść wtedy gdy dotychczasowe skromne środki z kieszonkowego nie wystarczają na zaspokojenie głodu narkotycznego[7]. Na początku tej fazy jest to jeszcze ciągle dobre dziecko i spokojny uczeń u którego zmiany są ledwo zauważalne. Mimo maskowania się nastolatków, bacznie obserwujący swoje dzieci, rodzice powinni jednak zauważyć zmiany w ich zachowaniu, np. chwiejny nastrój, kiedy to po okresach ekscytacji byle czym następuje nagły spadek aktywności. Już samo pojawienie się niczym nieusprawiedliwionego zmęczenia powinno wzmóc czujność dorosłych. Kolejnym wskaźnikiem zażywania narkotyków przez dziecko jest zmiana zachowania dziecka ze spokojnego na drażliwe, co więcej niewspółmiernie gwałtowne reagowanie na zaistniały bodziec. Dziecko coraz mniej czasu poświęca swojemu dawnemu hobby, ma kłopot z wykonywaniem domowych obowiązków, później wraca do domu, wychodzi nagle, rozmawia przez telefon krótko, używając niezrozumiałych dla dorosłych zwrotów. Sytuacja w szkole zaczyna się również powoli zmieniać bowiem nauczyciele skarżą się na nieodrobione zadania, nieprzeczytane lektury, dwóje i jedynki, które dostaje uczeń. Choć wygląd nie zdradza jeszcze drążącej choroby, rodziców powinny zastanowić częste napady kaszlu oraz zaczerwienione spojówki lub rozszerzone źrenice. Ten stan jest charakterystyczny dla fazy trzeciej[8].

Potem przychodzi faza zaawansowania, czyli czwarta, kiedy dotknięte nieszczęściem dziecko nie możne już się obyć bez kolejnych dawek narkotyku. Na ich zakup  potrzebuje coraz więcej pieniędzy. Ponieważ kieszonkowe nie wystarcza w domu zaczynają ginąć drobne z początku sumy, a potem cenne rzeczy. Dochodzi do kradzieży w szkole i sklepach. Pojawiają się pierwsze objawy przedawkowania, a więc krótkie utraty przytomności, niewiadomego pochodzenia zatrucia pokarmowe. Konieczność zażywania staje się czymś tak banalnym, jak jedzenie lub picie[9]. W tej fazie nie bierze się już po to, by poprawić sobie nastrój, lecz by w ogóle funkcjonować. Brak środka oznacza objawy głodu i fizyczny ból. Wówczas nieważna staje się cena narkotyku lub obawa przed zdemaskowaniem w domu czy szkole. Ważne jest jego zdobycie, aby jak najszybciej znaleźć się w nierzeczywistym świecie, bo świat realny to same porażki, poczucie winy, niemoc wobec pojawiających się problemów. To moment w którym gra pozorów już się skończyła. Pozostaje ucieczka z domu, przystanie do grupy podobnych sobie u których można jeszcze znaleźć odrobinę zrozumienia.

Omawiając wymienione fazy uzależnienia warto zaznaczyć, że wiele publikacji naukowych ukazuje liczne wskazówki dotyczące zapobiegania sięganiu przez nastolatków po narkotyki. Literatura naukowa wskazuje na fakt, iż rodzice winni sobie zdać sprawę ze skali zagrożenia, bowiem uzależnienie jest chorobą, którą należy leczyć. A jej początek to oznaki na które rodzice często przymykają oko, udają, że dziecka ten problem nie dotyczy. Jeśli rodzice zdadzą sobie sprawę z rozmiarów nieszczęścia, nie powinni popadać w panikę, a co gorsza w pokusę odrzucenia lub złorzeczenia. To zarówno dramat dziecka jak i rodziców[10]. Zwykle sami dorośli nie wiedzą jak się zachować w tej sytuacji, a co dopiero dziecko, które potrzebuje pomocy.

Nie ulega wątpliwości, że większość osób nie dostrzega związku przyczynowo – skutkowego w całym procesie popadania w narkomanię. Jest rzeczą oczywistą, że narkomanom mogą pomóc życzliwi ludzie, specjaliści, wyspecjalizowane instytucje[11], a w szczególności placówki, które zajmują się leczeniem uzależnień młodzieży w tym skali uzależnienia i sposobów pomocy. Są to głównie poradnie psychologiczno – pedagogiczne, poradnie uzależnień, punkty konsultacyjne przy ośrodkach leczenia uzależnień, Punkty N, poradnie zdrowia psychicznego[12]

Wielu rodziców, kiedy stwierdza kłopoty dziecka w szkole, udaje się do psychologów, którzy na ogół proponują psychoterapię uważając, że wystarczy zlikwidować przyczyny niepowodzeń, a zachowania narkotyczne same ustąpią. Jak podaje P. Karpowicz takie leczenie nie ma szans powodzenia, bo narkomania to określona choroba, a nie symptom jakiejś innej choroby. Taki sposób leczenia, jak psychoterapia, można proponować ludziom, którzy są zmotywowani do wprowadzenia zmian w swoim życiu, narkoman zaś szczególnie w początkowych fazach uzależnienia, wcale nie czuje się chory, co więcej nie chce zmieniać swoich zachowań. Według niego to inni powinni się zmieniać i dostosować do niego samego. Tak więc w przypadku narkomana najpierw trzeba zająć się leczeniem uzależnienia, a potem psychoterapią[13].

Warto zaznaczyć, że oddziaływania profilaktyczne w szerokim aspekcie dotyczy różnego rodzaju działań, które ukażą nastolatkom, że życie samo w sobie jest na tyle ciekawe, że nie potrzeba dodawać mu uroku poprzez branie narkotyków. Tego rodzaju działania obejmują przede wszystkim dbanie o bezpieczeństwo ucznia w szkole.

Jak podaje literatura przedmiotu istotnym działaniem jest również sformułowanie jasnych zasad, które pomagają w zapobieganiu różnym problemom. Mówiąc o profilaktyce należy zauważyć, że liczne oddziaływania profilaktyczne dotyczą wszelkiego rodzaju udziału nastolatków w kółkach zainteresowań, warsztatach, zajęciach teatralnych, wycieczkach, stowarzyszeniach, ale także ciekawy sposób prowadzenia zajęć lekcyjnych przez nauczyciela.

W zapobieganiu narkomanii należy wskazać młodzieży jak najwięcej możliwości interesującego spędzania wolnego czasu. Warto również dodać, że istotnym elementem jest zapewnienie młodzieży możliwości przeżycia nawet najmniejszego sukcesu oraz częste chwalenie. Często zapominamy o tym, że każdy z nas potrzebuje „dobrego słowa”, które zarówno motywuje do dalszej pracy nad sobą, jak i pozytywnie wpływa na samoocenę.

W polskiej profilaktyce do niedawna obowiązywał trend, który polegał głównie na straszeniu. Wychodzono z założenia, że jeśli młodym ludziom zaprezentuje się konsekwencje brania narkotyków to nastolatki nie będą ich zażywać. W tym celu zwykle organizowano pogadankę, gdzie prowadzący opowiadał o używkach, czasami pokazywał je na zdjęciach co było bardzo interesujące dla młodych ludzi. W konsekwencji doszło do takiej sytuacji, że niektórzy zaczęli myśleć o narkotykach nie w taki sposób o jaki chodziło dorosłym. Skutki tego rodzaju profilaktyki są widoczne wszędzie – na dyskotekach, skwerkach, ulicy, ale także w ośrodkach odwykowych. Zatem nie ulega wątpliwości fakt, iż straszenie konsekwencjami brania narkotyków okazuje się nieskuteczne. Młodzież używa substancji psychoaktywnych nie dlatego, że nie posiada wiedzy o ich szkodliwości, ale dlatego, że posiada pewne braki z którymi nie potrafi sobie poradzić. Braki te dotyczą przede wszystkim braku umiejętności spędzania wolnego czasu, braku zainteresowań, braku adekwatnej samooceny, lub braku umiejętności interpersonalnych. Literatura naukowa wymienia wiele rzeczy oraz czynników, które nie dość, że utrudniają życie człowiekowi to sprawiają, że jesteśmy nieszczęśliwi. Ogólnie można powiedzieć, że poprzez to, iż czegoś brakuje jednostce powoduje to, że nie jest on szczęśliwy i dlatego sięga po używki, które jak powszechnie wiadomo dają krótkotrwałą przyjemność oraz dobre samopoczucie. Dlatego, też to właśnie profilaktyka powinna nauczać ludzi takich umiejętności oraz samooceny, aby mogli sobie radzić z życiem i sobą bez brania używek. Jeżeli jakaś jednostka jest ciągle nieśmiała i uważa, że pod wpływem środków odurzających jest w stanie zatańczyć z dziewczyną lub chłopakiem należy pracować nad tym problemem, a nie tłumaczyć, że środki psychoaktywne szkodzą. Istotne jest to, by wzmocnić człowieka, dostarczyć mu wiedzy o sobie i innych po to by mógł potem poradzić sobie z wymaganiami jakie piętrzy przed nim życie.

W taki sposób rozumiana profilaktyka jest w istocie zindywidualizowana, dlatego, też winna być dostosowywana oraz realizowana od najmłodszych lat dziecka w środowisku domowym, bowiem to właśnie rodzice uczą dziecko rozwiązywania przeróżnych problemów, mają ogromny wpływ na samoocenę dziecka oraz weryfikację swoich możliwości. Szkoła, również pełni w istocie ważną rolę w oddziaływaniach profilaktycznych, a to dlatego, że młodzi ludzi spędzają w niej dużo czasu. Programy profilaktyczne są wąską ale skuteczną formą zapobiegawczych oddziaływań, które skupiają się na jednym i określonym problemie. Program ten powinien być realizowany poprzez jednostkę do tego odpowiednio przeszkoloną w zakresie pracy z grupą. Realizowany powinien być w małych nie większych niż 15 osobowych grupach najlepiej na początku roku szkolnego. Nowoczesne programy profilaktyczne w swoim składzie zbudowane są z części ogólnej oraz szczegółowej. Cześć ogólna zawiera ćwiczenia, zabawy grupowe oraz informacje na temat poznania siebie i innych, zaufania w grupie, komunikacji interpersonalnej, zdrowego stylu życia i samooceny. Z kolei cześć szczegółowa dotyczy konkretnego problemu w przypadku środków psychoaktywnych. W jej skład wchodzą zwykle informacje o mitach, objawach ostrzegawczych, objawach uzależnienia oraz jego fazach. W tej części należy wskazać informacje na temat tego, gdzie szukać pomocy w przypadku problemu z używkami jak też poinformować w jaki sposób przebiega taka wizyta.  W części tej dużo czasu przeznacza się na rozmowy o rozumieniu ważnych pojęć np. zdrowego stylu życia, który wielu młodym ludziom kojarzy się z nudą oraz gimnastyką. Na początku części szczegółowej omawia się zwykle mity związane z braniem narkotyków. Cześć programu poświęconego używkom przeznacza się także na projekcję filmu fabularnego na ten temat, bowiem opinie najłatwiej jest zmienić poprzez oddziaływanie na emocje.

Ale oprócz koniecznych informacji na temat używek prowadzący zajęcia winien posługiwać się wieloma przykładami, które mają większą szansę na trafienie do młodzieży, niż nie poparte konkretną ilustracją pogadanki[14].

Na zakończenie problematyki dotyczącej profilaktyki uzależnień warto wspomnieć również o numerach alarmowych, a między innymi o Telefonie Zaufania Narkotyki – Narkomania [(0) 801 199 990], Infolinii Stowarzyszenia KARAN (www.karan.pl) [(0) 800 12 02 89], Infolinii Pogotowia Makowego [(0) 801 109 696], które oferują profesjonalną pomoc w zakresie informacji oraz porad wsparcia psychologicznego dla:

  • jednostek uzależnionych od narkotyków;
  • jednostek okazjonalnie używających narkotyków;
  • rodziców oraz przyjaciół osób używających narkotyków;
  • pedagogów, nauczycieli oraz wychowawców;
  • wszystkich innych jednostek zainteresowanych tymże problemem[15].