JustPaste.it

Jak źle wypaść na rozmowie

Jak w tytule:)

Jak w tytule:)

 

Po dzisiejszych rozmowach z ponad 30 kandydatami, stałem się skarbnicą wiedzy w tematach interview. Zajrzyjcie, jeśli chcecie wiedzieć co zrobić by nie dostać się do pracy, a także skąd się bierze bezrobocie. Nieinteligentnym wstęp wzbroniony. 

 

-Jak było na rozmowie? – pyta zatroskany rodzic/współlokator/partner
- Chyba spoko, mają zadzwonić.

I bardzo często nie dzwonią. Szok, niedowierzanie, czary-mary i przekleństwa. Skurwysyny! Jak mogli?

Okazuje się, że niektórzy doprowadzili sztukę fatalnego wypadania na rozmowach kwalifikacyjnych do perfekcji. Przytoczę kilka AUTENTYCZNYCH sytuacji jakie miały miejsce, nie tylko dziś, ale we wszystkich rozmowach jakie przeprowadzałem. Usiądźcie wygodnie i czytajcie, co zrobić, żeby nie przyjęli Was do pracy.

1. Nie myślcie o zakładaniu jakiś eleganckich ciuszków. Od razu jesteście spaleni. Bardzo mile widziana jest bluza z kapturem, na to nałożona skóra i krótkie spodenki do kompletu. Jako wytłumaczenie warto dodać, że od wczoraj nie byliście w domu – element zaskoczenia jak najbardziej zachowany.

2. Dobrze robić coś przez kilka lat, np studiować filozofię, i nie potrafić wytłumaczyć na czym studia polegają. Rekrutujący wtedy czuje, że brak zrozumienia to jego wina.

3. Człowiek rekrutujący uwielbia ironię. Lubi kiedy mówisz do niego zagadkami i docinasz mu między słowami. Dobrze na koniec powiedzieć coś mniej skrytego – by ostatecznie zakończyć jego dumania nad tym, czy przez całą rozmowę był obrażany czy też nie.

4. Na pytanie: „dlaczego nadajesz się na to stanowisko” – odpowiedz wprost: „bo jestem fajna” – zawsze działa.

5. Jeśli musisz odegrać scenkę i sprzedać mu np torebkę, powiedz że nie możesz, bo to pożyczona. A co. Niech sobie kupi swoją!

6. Bardzo dobrze jest wyciągnąć kartkę, długopis i zacząć liczyć swoje przyszłe zarobki. Nie zapomnij się przy tym wyraźnie krzywić.

7. Pamiętaj od początku lekceważyć pracodawcę! Niech wie, że robisz mu łaskę tu przychodząc. Przy okazji daj do zrozumienia, że jest tylko pionkiem i nie dorasta Ci w niczym do pięt. Poza tym, że to ciebie rekrutuje.

Niech to będzie od tej pory wasze credo. Naprawdę nie jest tego dużo! Nauczcie się na pamięć, a gwarantuje satysfakcję. Jeśli nie, to napiszę również co zrobić, żeby zostać zwolnionym. Na to też są sposoby.

 

Więcej podobnych tematów znajdziesz na:

http://meloniasz.pl/ 

Jeden z najważniejszych tego typu blogów w Polsce