JustPaste.it

Episkopatologiczne wybory.

Patologiczne wybory episkopatu mają znaczenie nawet dla buddystów i mormonów.

Patologiczne wybory episkopatu mają znaczenie nawet dla buddystów i mormonów.

 

...

Zmalały wpływy stanu duchownego na cywilne wybory, ale wybory episkopatologiczne mają znaczący wpływ na stan duchowny.

 W styczniu zdałem sobie sprawę, że w Polsce nastąpiła zmiana polityczna o zasadniczym znaczeniu.

To stało się przypadkiem i w związku z wizytą księdza po kolędzie.

 

 Jako niewierzący przyjmują zawsze księdza chodzącego po kolędzie.

W czasach komuny nawet datki na kościół dawałem. Uważałem, że robią dobrą robotę i im się należy.

Po zwycięstwie 1989-tego roku zmieniłem zdanie. Kościół, który do tej pory cały czas podkreślał, że jest mediatorem w konflikcie między władzami a światem pracy, teraz ogłosił siebie triumfatorem i zażądał należnych triumfatorom hołdów i apanaży.

 Przestałem wspomagać KK, a zacząłem go zwalczać.

 Wierzący sąsiedzi są zdziwieni, a niektórzy nawet zbulwersowani tym, że ksiądz przychodzi do mnie indywidualnie. Siedzi czasem 2 godziny. Zjada obiad, … itp. U faceta, którego w niedzielę i święta w kościele nie uświadczysz. A u nich 10 min i : - Następny proszę.

 

W sumie to nic dziwnego. O czym ksiądz ma rozmawiać z dewotami? Odbierać hołdy? - Koperta wystarczy.

 Podczas kolędy unikam rozmów na tematy filozoficzno teologiczne, choć księża lubią potrenować z takimi jak ja. Takich rozmów mam wystarczająco w pracy. Klienci Antykwariatu próbują systematycznie nawracać mnie na różniste religie.

 Z księżmi przychodzącymi po kolędzie rozmawiam o polityce. Staram się narzucić jakiś temat rozmowy. Księża na to idą. Jest to w gruncie rzeczy wymiana informacji. Mnie interesuje jakie stanowisko zajmują księża jako wyborcy. Zawsze uważałem, że to co dziś myślą księża, za jakiś czas będzie stanowiskiem dużej grupy wyborców. Nazwijmy ich prawicowo-parafialnymi. W tym roku zdałem sobie sprawę, że to już nieaktualne.

 

 Księża jako grupa społeczna stracili wpływy polityczne.

Stracili niemal wszystkie wpływy. Czasem jeszcze gdzieniegdzie mogą zadecydować, kto zostanie wójtem lub prezydentem miasta. Wpływy w wyborach partyjnych księża stracili na rzecz Rydzyka dyrektora Radyja. Prawie wszyscy wyborcy prawicowo-parafialni zagłosują tak, jak każe Rydzyk. Każe głosować na Kaczyńskiego – zagłosują. Rydzyk każe głosować na Solidarnuchów Polskich – wygra partia zera.

W sumie, to jest korzystna sytuacja, albowiem, zaprawdę powiadam Wam, że około 1/3 wyborców zainteresuje na kogo Rydzyk każe głosować i z całą pewnością na niego głosować nie będzie.

Plusem jest to, że „prawdziwi patriotyczni polacy” będą niszczyć Polskę z pozycji opozycji.

Minusem jest to , że „prawdziwi patriotyczni polacy” będą Polskę niszczyć.

 W zwrocie „prawdziwi patriotyczni polacy”, polacy specjalnie małą literą.

 Tak sobie pomyślałem, że w tym roku testowanie poglądów politycznych stanu duchownego, nie jest już ważną akcją w związku z wyborami do Parlamentu Europejskiego i innymi nadchodzącymi wyborami. Z księdzem, który przyszedł po kolędzie, rozmawiałem na tematy prywatne.

 Zmalały wpływy stanu duchownego na cywilne wybory, ale wybory episkopatologiczne mają znaczący wpływ na stan duchowny.

 PS. Wybory e-PiS.k.o.patologiczne ???

 

Adam Jezierski