JustPaste.it

Liberalna Utopia i Janusz Korwin Mikke

Neoliberalizm jest to ideologiczny postulat powrotu do źródeł kapitalizmu w sytuacji, gdy gra ekonomiczna opiera się już na innych zasadach.

Neoliberalizm jest to ideologiczny postulat powrotu do źródeł kapitalizmu w sytuacji, gdy gra ekonomiczna opiera się już na innych zasadach.

 

...

Liberalizm jest korzystny dla góra 10% społeczeństwa i to też tylko wtedy, gdy jest to liberalizm umiarkowany. Taki, który nie doprowadzi do rewolucji i wywłaszczenia bogatych i przedsiębiorczych.

Adam Smith  opisywał obserwowaną przez siebie rzeczywistość. Nazywanie go ojcem liberalizmu jest niepoprawne (moim zdaniem). Powinno się go uważać za jednego z pionierów Teorii Gier. Smith opisywał grę ekonomiczną swoich czasów, podobnie jak inny pionier Teorii Gier, Machiavelli  opisywał grę polityczną, którą znał z obserwacji.

 

Nazwanie różnych rzeczy po imieniu. Nadanie nazw zjawiskom i procesom, czyli to, co zrobili Machiavelli i Smith, miało oczywisty wpływ na im współczesnych i potomnych oraz przyczyniło się do powstania nowych zjawisk. Oni sami wykonali jedynie pierwsze naukowe opisy badanych przez siebie gier i stworzyli innym możliwości działania. Nie należy winić ich za to, co wydarzyło się w przyszłości. Rzeczywistość, którą opisywali istniała obiektywnie i niezależnie od nich.

 

Zupełnie czym innym jest Neoliberalizm

Neoliberalizm jest to ideologiczny postulat powrotu do źródeł kapitalizmu w sytuacji, gdy gra ekonomiczna opiera się już na innych zasadach.

Milton Friedman i inni Amerykanie, którzy wysunęli ten postulat, chcieli wprowadzenia liberalizmu nie u siebie w USA, tylko u nas, gdzie panowała komunistyczna utopijna pseudoekonomia.

Wcześniej, w okresie zwanym współistnieniem propagowano Teorię Konwergencji, która mówiła, że systemy socjalistyczny (komunistyczny system w tym okresie zawsze określano słowem socjalistyczny) i kapitalistyczny upodobniają się do siebie w miarę upływu czasu.

Współistnienie rozpoczęło się w związku z katastrofalną klęską Amerykanów w Wietnamie, skąd musieli uciekać jak tchórze.

 

Współistnienie było pasmem klęsk polityki amerykańskiej

Po klęsce w Wietnamie nastąpił pogrom Amerykanów w Kambodży, gdzie Pol Pot i jego Czerwoni Khmerzy wymordowali metodycznie kilka milionów swoich rodaków. W ciągu kilku lat. Upodobnienia się do czegoś takiego (konwergencja) obywatele amerykańscy sobie nie życzyli. Jako ciekawostkę można podać, że przywódca Czerwonych Khmerów Pol Pot był absolwentem paryskiego Uniwersytetu..

W Iranie ajatollah Chomeini przeprowadził Rewolucję Islamską i wypowiedział wojnę USA.

W Chile, na kontynencie amerykańskim, uważanym przez Amerykanów za swój folwark, zwyciężyli w demokratycznych wyborach zwolennicy wprowadzenia "socjalizmu z ludzką twarzą". To w Chile trenowano ideologię neoliberalną. Po dokonaniu przygotowanego i zorganizowanego przez CIA, a firmowanego przez Pinocheta zamachu stanu, zamordowano Prezydenta i wymordowano jego współpracowników. Następnie usiłowano wprowadzać ekonomię według Friedmana. Nawet skutki były niezłe. Początkowo. Skończyło się znowu kompromitacją. Reżim upadł, a Pinochet i jego współpracownicy skończyli w więzieniach.

 

Jednak karta zaczęła się odwracać

Karol Wojtyła został papieżem. Podochocony, sklerotyczny Breżniew kazał zaatakować Afganistan, mając w planach uzyskanie dostępu do Oceanu Indyjskiego. Afgańczycy stawiali zacięty opór. Wojna była nie do wygrania.

I wreszcie, co najważniejsze z ważnych, w Polsce rozpoczęła się Rewolucja Solidarności.

Rewolucja Solidarności była przez wiele lat przygotowywana w dyskusjach grupy ludzi kierowanej przez Jerzego Giedroycia. W skład tej grupy wchodziło również wielu obywateli amerykańskich polskiego i polsko-żydowskiego pochodzenia.

(Ci, którzy za towarzyszem Gierkiem uważają, że w Gdańsku w 1980 roku nastąpił spontaniczny bunt robotników przeciwko podwyżkom cen i wypaczeniom w działalności Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, proszeni są o zakończenie lektury w tym miejscu. Dla własnego zdrowia.).

Ronald Regan wygrał wybory prezydenckie w USA i ogłosił, że Związek Radziecki jest imperium zła, z którym współistnieć się nie powinno. Współistnienie dokonało swojego żywota i rozpoczął się wyścig zbrojeń nazwany wojnami gwiezdnymi. Równocześnie dokonała żywota naukawa Teoria Konwergencji i została zastąpiona Neoliberalizmem.

 

Gra Liberalna ma proste zasady i jest łatwa do wytłumaczenia przez zdolnego dydaktyka jakim niewątpliwie jest Janusz Korwin Mikke.

Wcześniej JKM specjalizował się w brydżu sportowym, który jest grą znacznie bardziej skomplikowaną. Napisał niezłe podręczniki do brydża.

Teraz zajął się tłumaczeniem i nauczaniem zasad liberalizmu i robi to po dziś dzień.

Liberalizm już z powodu samej swojej nazwy był bardzo atrakcyjny dla wielu Polaków.

Bardzo wielu pragnęło wtedy wolności. Nie wszyscy. Część walczyła o zastąpienie komunistycznej dyktatury inną utopijną dyktaturą według własnego pomysłu. Dzisiaj wszyscy już o tym wiedzą.

Liberalizm może odnosić wielkie sukcesy. Wiedział o tym już Adam Smith (widział to na własne oczy), a wcześniej Rene Descartes (Kartezjusz).

Ten ostatni bardzo słusznie zauważył, że warunkiem odniesienia sukcesu przez ekonomię liberalną jest istnienie państwa o ograniczonych kompetencjach, za to rządzonego przez dyktatora. Sformułował to twierdzenie w następujący sposób. Najlepszym sposobem rządów jest Oświecona Monarchia Absolutna na wzór Królestwa Pana Boga.

To twierdzenie zapewniło mu byt ekonomiczny (pensję od króla Ludwika), oraz możliwość głoszenia innych bardzo wywrotowych twierdzeń.

Rene Descartes sprytnie pominął fakt, że dyktator (w przeciwieństwie do Pana Boga) ma ograniczone możliwości wszechwiedzy. Dlatego oświecona dyktatura może sprawdzać się jedynie w małych państwach. (We Francji, na dłuższą metę skończyła się Wielką Rewolucją Francuską).

JKM wydaje się również  o tym wiedzieć. Nawet zauważyłem, że wspomina czasami.

Oczywiście warunkiem koniecznym jest, żeby dyktator był człowiekiem niezwykle mądrym i inteligentnym.

Ideologia neoliberalna przemawia do około 2-3% społeczeństwa, głównie "inteligencji technicznej" i tyle głosów uzyskuje JKM w kolejnych demokratycznych wyborach.

 Ze względu na cechy charakteru Korwina (kandydat na oświeconego dyktatora), uniemożliwiające współpracę z jakimkolwiek zespołem, w którym nie sprawuje on funkcji prezesa, JKM na zawsze pozostanie publicystą politycznym.

 

W tej roli jest całkiem dobry. Lepszy od Friedmana, ale to tylko moja prywatna opinia.

Przeczytaj: >>> Korwin europosem

 

Adam Jezierski

 

...