JustPaste.it

Znaczenie dialogu w komunikacji z uczniami

Dialog, czyli wymiana myśli i poglądów między dwojgiem ludzi jest jedną z najważniejszych i najbardziej efektywnych form kontaktów.

Dialog, czyli wymiana myśli i poglądów między dwojgiem ludzi jest jedną z najważniejszych i najbardziej efektywnych form kontaktów.

 

W aspekcie relacji uczeń – nauczyciel idea dialogu przybiera głęboki sens edukacyjny i socjalizacyjny. Opracowanie dr Marii Łukawskiej pt. Znaczenie dialogu w komunikacji z uczniami rzuca nowe światło na problematykę porozumienia między wychowawcami i wychowankami.

Odnosi się bezpośrednio do zasad moralnych i aspektu religijnego, który dostrzec możemy w poniższych słowach:

„Istotą komunikacji wychowawczej jest fascynowanie wychowanka perspektywą życia w miłości i w prawdzie, w wolności i świętości, w radości i wdzięczności, w serdecznej przyjaźni z Bogiem, człowiekiem i samym sobą”.

Wydaje się, że tekst pochodzi z gazetki parafialnej lub jest dedykowany nauczycielom szkół, które stawiają religię wysoko w swoich priorytetach, ale dalsza część utwierdza nas w przekonaniu, że nie pierwszy pogląd mógł być błędny.

Doktor Łukawska sprowadza potrzebę dialogu do pierwotnych, zadawanych przez każdego pytań: co? jak? dlaczego? Uzmysławia nam, że głównym zadaniem nauczyciela jest otwartość i gotowość na udzielenie młodemu człowiekowi odpowiedzi na te pytania. Wiemy przecież, że dzieci wykazują ciekowość wobec otaczającego ich świata w momencie, kiedy tylko zaczną posługiwać się mową. W późniejszym czasie ta ciekawość wzrasta, rozszerza się na wszelkie aspekty życia i dąży do zaspokojenia. Mądry nauczyciel powinien zdawać sobie z tego sprawę, nie moralizować, nie negować ale być gotowym na wskazanie dziecku rozwiązań i pomoc w zrozumieniu tego, czego jeszcze nie pojmuje.

Moim zdaniem autorka doskonale oddała sens znaczenia nauczycielskiego zawodu. Wszak wychowawca nie musi być surową postacią, która budzi strach, powinien dawać od siebie to, czego się od niego oczekuje, zrozumienie i pomoc. W przeciwnym wypadku dziecko nie jest mu w stanie zaufać, zamyka się na jego słowa.

Autorka w swoim opracowaniu przytacza nam postać człowieka, który do perfekcji opanował umiejętność prowadzenia dialogu z młodymi. Człowiekiem tym był Jan Paweł II, papież polak, którego ukochano za postawę, jaką sobą reprezentował. W kontekście słów Ojca Świętego zaczynamy rozumieć wrażenie klerykalności, jakie odnieśliśmy na początku artykułu.

„Miłość jest bodźcem do dialogu, w Chrystusie nieustanie toczy się dialog – rozmowa Boga z człowiekiem i człowieka z Bogiem”.

W moim osobistym przeświadczeniu artykuł traktuje o potędze miłości, jako drodze do zrozumienia i porozumienia, które za nim idzie. Wydaje mi się, że sens dialogu został tu sprowadzony do konieczności miłowania bliźnich i całego świata. Z jednej strony wydaje się to być słuszne założenie, miłość przecież jest na tyle pozytywną wartością, że skłania ludzi do pochylenia się nad czyimiś problemami, wysłuchania ich, pomocy. Z drugiej jednak mam wrażenie, że podejście autorki jest zbyt mocno nasycone zagadnieniami wiary a za słabo poparte autentycznymi spostrzeżeniami dotyczącymi praktycznego zastosowania takiego bożego dialogu.

Nie można przecież sądzić, że każdy uczeń będzie wierzący i każdemu da się wytłumaczyć, że w to w Bogu i z Boga pochodzą emocje, które umożliwiają nam porozumienie. O ile z perspektywy nauczyciela takie podejście jest słuszne, to już z punktu widzenia ucznia zdaje się być mało przekonujące.

Artykuł polecam osobom, które zainteresowane są takim spojrzeniem na świat, natomiast umysłom, które bardziej cenią realne badania dotyczące dialogu, rekomenduje lekturę poradników z zakresu komunikacji i stosunków międzyludzkich.