JustPaste.it

Moje wakacje non-fiction

kiedy fikcja zaczyna nudzić....

kiedy fikcja zaczyna nudzić....

 

 



.
.

Wczoraj w nocy natrafiłam nie ciekawy wywiad z Wojciechem Tochmanem na temat literatury non-fiction. Przytoczę kilka cytatów :)
.
.
(rozmowa Agnieszki Wójcińskiej z Wojciechen Tochmanem dla kwartalnika „Książki” – dodatku do Gazety Wyborczej, wrzesień 2011)

 

.
.

d99603dbc9655ea09a43df258602e6c5.jpg
zdjęcie pochodzi z portalu xiegarnia.pl
.
"Literatura faktu jest nam niezbędna do lepszego poznania i zrozumienia świata. Serwisy informacyjne nie tłumaczą go. Publicystyka przekazuje nam wiedzę zwykle w pigułce i pełną uproszczeń, zawsze odartą z tego, co nam najbliższe, ludzkie. A nic nas tak nie ciekawi jak inni ludzie i ich osobiste doświadczenia. Literatura faktu zajmuje się ludźmi, którzy żyją albo żyli naprawdę, a nie tylko w czyimś zmyśleniu, powieści, opowiadaniu  Są czytelnicy, którzy zmyślenia już nie chcą. Jest nas coraz więcej. Nie mamy czasu i siły na czyjeś fikcyjne życie, fikcyjną miłość, fikcyjne cierpienie, fikcyjne umieranie. Zbyt dużo prawdziwego dramatu dzieje się wokół nas".

.
.
Przyznaję, że od jakiegoś czasu stopniowo odchodzę od beletrystyki na rzecz właśnie reportaży. Jasne, od czasu do czasu lubię na chwilkę się zapomnieć w jakiejś fikcji, ale nie czuję, że mogłabym czytać i czytać wyłącznie zmyślone historie. Mało tego, gdy zbyt często włączam w telewizji filmy, zaczynam odchodzić od realnego życia. Zamiast oddychać światem i słyszeć jego odgłosy, tkwię dziwnie zanurzona w fikcyjnych obrazkach i zaczynam się dusić. Wtedy własnie literatura non-fiction wyrywa mnie z kłamstwa świata, którego nie ma. Stąpam wtedy mocno po ziemi, czuję ją całą sobą i widzę tych, którzy mnie otaczają...
  .
.


"To jak w psychoterapii. Jeśli zrozumiesz, co się z tobą dzieje, ale nie przeżyjesz tego całym sobą, proces naprawy się nie dokona. Dobra literatura faktu to nie lekkostrawna papka dla emocjonalnych leniuchów".
.
.

 

 

Postanowiłam przeczytać przez wakacje kilka pozycji polecanych przez pana Wojciech Tochmana. W moich wakacyjnych planach pojawiły się m.in.
.
1. "Dzieci Groznego" Asne Seierstad
2. "Gottland" Mariusz Szczygieł
3. "Biała Maria" Hanna Krall
4. "Heban" Ryszard Kapuściński
5. "Czytając Lolitę w Teharanie" Azar Nafiz
6. "Farby wodne" Lidia Ostałowska
7. "Trębacz z Tembisy" Wojciech Jagielski
8.  "Oczy zasypane piaskiem"  Paweł Smoleński

.
.

Kilka innych książek non-fiction właśnie czytam, więc już niedługo pojawią się moje przemyślenia na temat w nich zawarty...
.
.

Anna M.
  P.S.       A Wasze plany na wakacje?
.
.
 

Jeśli zainteresował Cię mój tekst, pozostaw swój komentarz, podziel się tym, co w Tobie obudził, miej odwagę zabrać głos w dyskusji.
 Wspólnie możemy tworzyć świat, rozmawiać i poznawać siebie... Nie znikaj bez śladu... :) 

 

 

 

 

.