fotki mojego autorstwa, daleko im do profesjonalizmu.. :)
Bardzo często gonimy za pięknem dla oczu... mijamy to, co obok nas tak bliskie, że wystarczy bramy swej duszy otworzyć...
Poczuć smak obrazu, usłyszeć szept pączków na gałęzi i westchnienie spadających liści, dotknąć oddechu drogi kuszącej do przekroczenia wrót niewidzialnego świata...
Tunel do świata elfów, gdzie wszystko otulone jest spokojem i ufnością.. gdzie śpiew ptaków wypełnia każdy skrawek listka a wszystko przy pieszczotach słońca, które delikatnie wciska się w zakamarki Zielonego Świata.
I nie trzeba daleko szukać; wystarczy oczy otworzyć w czystości własnego sumienia, by zjednoczyć się z wibracjami wszechogarniającego błogostanu...