JustPaste.it

Historyczność Jezusa

"Dzisiaj niemal każdy historyk, czy to chrześcijanin czy nie, akceptuje, że Jezus istniał." Graham Stanton

"Dzisiaj niemal każdy historyk, czy to chrześcijanin czy nie, akceptuje, że Jezus istniał." Graham Stanton

 

W jednym z komentarzy do artykułu "Katolicki mit" ( http://www.eioba.pl/a/4ln0/katolicki-mit ) zostałem zapytany, czy nie uważam, że najpierw należałoby udowodnić historyczność postaci Jezusa.

W tamtym czasie nie uważałem tego za konieczne, gdyż artykuł dotyczył opisu egzekucji (użytego słownictwa) oraz rodzaju stosowanych w tamtym okresie kar, a nie tego czy Jezus istniał. Pisząc, że po upływie tysiąca lat (od powstania Wulgaty) nikt nie miał wątpliwości, w jaki sposób zginął Jezus, miałem na myśli, że każdy (kto słyszał o Jezusie) wiedział w jaki sposób on zginął. Szczególnie, że do XVIII wieku nikt nie negował istnienia Jezusa jako postaci historycznej.

Zdaję sobie sprawę, że czyny Jezusa opisane w ewangeliach, oraz to, jakoby był on synem Bożym mogą budzić wątpliwości. Natomiast nie widzę dostatecznych podstaw, by wątpić, że Jezus w ogóle istniał.

ŹRÓDŁA POZACHRZEŚCIJAŃSKIE

W starożytności istnienie Jezusa nigdy nie było negowane przez przeciwników chrześcijaństwa.

O Jezusie wiadomo głównie ze źródeł chrześcijańskich ale istnieją też wzmianki w kilku nie chrześcijańskich, żydowskich i grecko-rzymskich źródłach, które zostały użyte do historycznej analizy istnienia Jezusa.

Wśród tych źródeł znajdują się dzieła dwóch historyków z pierwszego wieku Józefa Flawiusza i Tacyta.

W "Dawnych dziejach Izraela" (Antiquities of the Jews) znajdują się dwie wzmianki o Jezusie, z których dłuższa, zwana "Testimonium Flavianum" jest jednak przez większość badaczy uważana za nieautentyczną. Panuje ogólny pogląd, że fragment zawierał krótką wzmiankę, która została później interpolowana przez chrześcijaństwo. Przemawia za tym fakt, że chrześcijanie w pierwszych trzech wiekach tego tekstu nie znali.

Drugi fragment wspomina o Jakubie, bracie Jezusa, zwanego Chrystusem. Fragment ten większość uważa za autentyczny.

Większość badaczy nie ma natomiast wątpliwości, co do autentyczności tekstu rzymskiego historyka Tacyta, który w dziele "Roczniki" (Annales) pisze o Chrystusie, który za panowania Tyberiusza skazany był na śmierć przez prokuratora Poncjusza Piłata.

Bardzo negatywny ton komentarza na temat chrześcijan sprawia, że jest wielce nieprawdopodobne, by fragment był sfałszowany przez chrześcijańskich pisarzy. Fragment ten jest powszechnie akceptowany jako niezależne potwierdzenie egzekucji Jezusa.

Chrystusa wspominają także Pliniusz Młodszy w swym liście do cesarza Trajana, oraz Swetoniusz, który przekręca jego imię na Chrestos.

Świadectwo Tacyta jest jednak najcenniejsze, gdyż łączy osobę Jezusa z konkretnym wydarzeniem.

CHRZEST JEZUSA

Zdaniem badaczy jednym z argumentów przemawiających za historycznością chrztu Jezusa przez Jana jest to, że wczesne chrześcijaństwo nigdy nie chciałoby tego wymyślić.

W historycznej analizie badacze stosują tu, tak zwane kryterium zakłopotania.

W oparciu o to kryterium, biorąc pod uwagę, że Jan chrzcił dla odpuszczenia grzechów, a Jezus był postrzegany jako bez grzechu, wymyślenie tej historii nie służyłoby żadnemu celowi oraz powodowałoby zakłopotanie, stawiając Jana ponad Jezusem.

OPINE BADACZY

Większość badaczy podziela pogląd, że Jezus istniał na prawdę.

Bart D. Ehrman profesor na wydziale religioznawstwa na Uniwersytecie Północnej Karoliny twierdzi, że Jezus na pewno istniał oraz, że w zasadzie każdy kompetentny badacz zgadza się z nim.

Napisał on: "Relacja Tacyta potwierdza to, co wiemy z innych źródeł, że Jezus został skazany z rozkazu rzymskiego namiestnika Judei, Poncjusza Piłata, w okresie rządów Tyberiusza.

Australijski historyk Geoffrey Blainey twierdzi, że dla historyka nie jest problemem to, czy Jezus rzeczywiście istniał, lecz brak spójności i sprzeczność wielu detali.

Graeme Clarke profesor historii starożytnej i archeologii z Australian National University stwierdził "Szczerze, nie znam żadnego historyka starożytności lub historyka biblisty, który poddawałby w wątpliwość istnienie Jezusa Chrystusa"

Współdyrektor Ancient Cultures Research Centre w Macquarie University w Sydney, Alanna Nobbs stwierdziła, że podczas gdy trwają historyczne i teologiczne spory na temat czynów i znaczenia tej postaci, jego sława jako nauczyciela oraz jego egzekucja przez rzymskiego prefekta Pocjusza Piłata, mogą być uznane za historycznie pewne.

Historyk klasyczny Michael Grant powiedział, że obecnie żaden poważny badacz nie odważy się zakładać nie historyczność Jezusa.

Według niego współczesne krytyczne metody nie są w stanie poprzeć teorii mitu Chrystusa.

AKCEPTOWANE FAKTY

Badacze którzy uważają, że Jezus istniał różnią się w poglądach na temat historyczności poszczególnych wydarzeń opisanych w Biblii. Większość badaczy jest zgodna, że Jezus został ochrzczony przez Jana Chrzciciela i skazany na śmierć przez prefekta Judei Poncjusza Piłata.

Ponadto większość badaczy uważa też, że Jezus był Galilejskim żydem, urodzonym między 7-4 rokiem przed naszą erą, zmarłym między 30-36 naszej ery, który żył i nauczał w Galilei i Judei, że mówił językiem aramejskim i być może hebrajskim oraz greckim.

Historyczność Jezusa nie dotyczy jego ponadnaturalnych dokonań opisanych w ewangeliach, które badacze uważają za kwestię wiary a nie historyczne fakty.




Licencja: Creative Commons