JustPaste.it

Bo ja od dziecka kocham czytać...

Pytacie o 10 najważniejszych książek. O tyle mi łatwiej, ze umówiliśmy się na te z dzieciństwa, wszak one są najważniejsze dla rozwoju człowieka.

Pytacie o 10 najważniejszych książek. O tyle mi łatwiej, ze umówiliśmy się na te z dzieciństwa, wszak one są najważniejsze dla rozwoju człowieka.

 

f4ccce253d7125127c66de157ef565f8.jpg

Niełatwo było wybrać ale ułatwiłem sobie wymieniając autorów albo cykl zbiorów opowiadań:

1. Jules Verne - gdybym miał wymieniać autora, którego najwięcej książek przeczytałem to byłby właśnie ON. Uwiódł mnie łącząc tak ważną w dzieciństwie przygodę z uwielbieniem nauki i techniki w swych fantastyczno-naukowych wizjach.
2. Aleksander Minkowski był jednym z najchętniej czytywanych przeze mnie polskich autorów. Młodzieżowy charakter jego powieści ze zwykle minimalną domieszką fantastyki naukowej.
3. "Kroki w nieznane" – cykl antologii opowiadań fantastycznych, wtedy jeszcze pod redakcją Lecha Jęczmyka, rozpoczęty w roku 1970 i wydawany przez "Iskry". Za trudne dla młodego czytelnika, bo po przeczytaniu połowy takiego tomu doznawałem lekkiej depresji czy raczej chandry. Ale bardzo je lubiłem. Znacząco poszerzały moje horyzonty dostarczając najnowszej literatury światowej.
4. Daniel Defoe "Robinson Kruzoe" - trudna ale ważna lektura.
5. Mark Twain "Przygody Tomka Sawyera" i "Przygody Hucka", które po raz pierwszy usłyszałem czytane w radio przez Irenę Kwiatkowską. Polecam ten audiobook opornym na książki młodym ludziom.
6. Molnar "Chłopcy z Placu Broni" prawdziwa lekcja patriotyzmu dla dzieci.
7. Asimov "Koniec wieczności" - jedna z niewielu książek, które udało mi się kupić w dzieciństwie.
8. Maciej Kuczyński niezapomniany z "Katastrofy", "Zimnego brzegu" czy "Wynalazku" twórca łączący fantastykę ze wspaniałą przygodą.
9. Ożogowska "Dziewczyna i chłopak czyli heca na dwanaście fajerek" - bardzo zabawna i z niewiarygodną przygodą powieść dziecięca, również dobrze sfilmowana.
10. Milne "Kubuś Puchatek" i "Chatka Puchatka", z których ta ostatnia stała się przyczyną nagłej przerwy w lekcji spowodowanej wybuchem śmiechu pod wpływem czytanej pod ławką książki (nie była wtedy lekturą szkolną).
Muszę wysłać, bo przychodzą mi na myśl jeszcze inne powieści i autorzy tak, że mógłbym ulec pokusie aby coś usunąć, ale niech już tak zostanie.