Czytanie dzieciom ma jeszcze jakiś sens? Gdy jest komputer, audiobook, bajka telewizyjna, albo online, gry. Czy bajka czytana przez mamę lub tatę może być jeszcze ciekawa? Może.
foto: hortongrou
Poczytaj mi mamo
Dzieciaki uwielbiają ten moment. Wieczór, są już wykąpane, w łóżkach - powiedziały już wszystkim dobranoc i teraz czekają. Na ciąg dalszy wczorajszej historii, albo na całkiem nową przygodę.
Czasem zasypiają, choć rzadko, bo zwykle uczestniczą w czytaniu całymi sobą.
Bo trzeba zobaczyć, koniecznie, obrazek, bo trzeba zadać kilka pytań, albo skomentować konkretny fragment.
Tyle się przecież dzieje.
A na dodatek można przytulić się do mamy i nawet w najstraszniejszych momentach wcale nie trzeba się bać.
Ile dobra z takiego czytania wynika? Nieskończenie wiele.
- Przede wszystkim: poczucie bezpieczeństwa dzieci i ważności w hierarchii codziennych obowiązków rodzicielskich.
- Poza tym poszerzanie słownictwa.
- Następnie poznanie świata.
- No i jeszcze rozwijanie wyobraźni, bo bajki czytane w przeciwieństwie do tych oglądanych, muszą zaangażować wyobraźnię.
Co czytać? Wszystko
Tak naprawdę to nie ma znaczenia.
Ok, oczywiście przesadzam, bo warto poświęcić trochę czasu na to, żeby się upewnić czy lektura, którą chcemy zaproponować swoim pociechom jest dla nich odpowiednia.
Pisząc , że warto czytać wszystko miałam na myśli to, że nie ma znaczenia czy przeczytamy najnowsze wydanie Mikołajka czy "Dziadkado orzechów", z biblioteczki dziadka z czasów jego dzieciństwa.
A jeśli niczego bardziej odpowiedniego dla dzieci w najbliższym otoczeniu nie ma, to i "Sen nocy letniej" nie zaszkodzi.
Dla dzieci nie mają znaczenia panujące trendy czy moda na konkretnego autora lub ilustratora.
Bo tak naprawdę dla dzieci liczy się przede wszystkim bliskość, posiadanie mamy czy taty na wyłączność i możliwość przeniesienia się do świata wyobraźni, a później możliwość powrotu do bezpiecznej rzeczywiśtości.
Dlatego na pewno warto czytać dzieciom i to jak najdłużej
Licencja: Creative Commons - użycie niekomercyjne - bez utworów zależnych