dzieci które poza tęczą mają mniej kolorów,
Do napisania wszystkiego, co nastąpi, popchnął mnie art Jana Stasicy pt.
Kryształowe dzieci,oraz reakcje na ten, licznej gromady eiobowiczów doskonałych.
Poszedłem do czerepa, po radę, z pytaniem pisać, czy nie pisać ?
Odpowiedzi nie otrzymałem piszę wiec "na własną odpowiedzialność"
zdając sobie sprawę, że grupa poetycko-poezjotwórcza to tacy którzy
tworzą dziela wielkie !!
Dla lepszego wdrożenia potomnych podaję próbke poezji wielkiej !!
.....................................
"kamień, to coś co sie..... pije !
Kogut zbudzony rannym promieniem.....wyje
Nektar z kwiatu akacji.....to pomyje !!!
......................................
Art Jana S. szybko otrzymał 10 głosów przez co awansował z rubryki "oczekujące"
na "popularne".
Słowo, popularne, i tegoż wszelkie odmiany gramatyczne pochodzi
od greckiego słowa „popolo„, co oznacza folk-ludzie, a od tego już tylko krok, aby
z pewną dozą prawdy powiedziec, że art Jana S. stał się nie tylko popularny,
ale również ludowy !!
Wokół artu Jana S. utworzyła się szybko grupa podobnie myślących popleczników
widzących w jego dziele "coś" czego inni mieli trudności dopatrzyc się!
Szlachetni rycerze i ich giermkowie ruszli do boju jedni z "bogurodzicą" na ustach,
inni wolajac..... "a gówno"
Szala "zwycięstwa" przechyla się raz tu, a raz tam, zależnie która strona razi
drugą najboleśniej.
Celnym i efektownym uderzeniem wydaje się być cytowanie mistrza (Jana S.)
a więc jeden/a z grupy obronnej mistrza (Jana S.)
podejmuje się przetlumaczyć, że złote słowa uskrzydlonego poety
w orginale brzmiace.....cyt.
""Kryształowe dzieci przychodzą w mrok
by przypomnieć o dawnych legendach""
W samej rzeczy oznaczają, cyt: ""Rodzi się nowa generacja dzieci, o specjalnych uwarunkowaniach, by przetrwać w świecie burzliwych zmian i dopasować się
świadomościowo do nowej jakości""
Na szczęscie dla sztabu generalnego, atakującego z flanki grupy mistrza,
jego przeciwnikom nie udało się rozszyfrować dwusłowia i wymierzyć riposte
w miekkie podbrzusze obozu mistrza
zadając pytanie, o czym właściwie głosi mistrz "o dawnych legendach"
czy "nowej jakości" ??
Na polu walki potworzyly się grupki walczących, samotrzeć lub pod sztandarami. Jeden życzy
drugiemu"miłego dnia",
a drugi "wzajemnie", ale pomiędzy słowamisłychać szczęk broni i zgrzytanie zębami !
Jedni dają z siebie wszystko, aby Wilkiego Mistrza na koniu utrzymać,
drudzy, aby go z tego Pegaza zwalić !
Broń w użytku jest tradycyjna, ale używa się również
bronie nowoczesne i atakuje z ukrycia, lub z podniesioną przełbicą.
Jedną z tych broni jest rzucenie w przeciwnika słowem tak wyszukanym,
o takiej mocy oddziaływanla, i takiej intelektualnej głębi,
że jeśli przeciwnik tylko zaglądnie do jej bezdenności to dostanie
zawrotu głowy, straci przytomność, wpadnie do tej głębi,
albo szlak go trafi na miejscu. (z pominięciem głębi) (efekt Meduzy)
.....
Dla zachowania tych zdobyczy ludzkiego intelektu przyszłym pokoleniom
wymieniam kilka, które mają szansę przejścia do historii::
A oto złote słowa eiobowiczów na temat dzieła Jana S. pt. Kryształowe dzieci
.....
Ezoteryczny crap,
.....
obłudototerian,
.....
dzieci które poza tęczą mają mniej kolorów,
.....
wmawianie dzieciom pewnych cech, szerzenie paranoi,
wiarę w fikcję i takie tam........
.....
A kto kładzie nacisk na plewy? Z pewnością nie Jan...
.....
a co konferencja - to inne pomysły na to, jak wtłaczać brak wiedzy w głowy naszych biednych dzieci, objętych OBOWIĄZKIEM szkolnym...
.....
doprawdy, nie można mi raczej zarzucić, że nie wiem, o czym mówię, gdy poruszam temat edukacji... Jest coraz gorzej z tym sensownym edukowaniem w obecnym systemie...
::::::::::::::::::::::
Wojna trwa........
Cel osiągnięty........
Mam zawrót głowy.........
Tracę przytomność........
Wpadam w otchłań.........