Istnieje wiele okazji, w których można obdarować najbliższych.
Święta, urodziny imieniny, dzień dziecka, parapetówka, komunia czy wesele – pytanie zawsze pozostaje to samo: co można i czy powinno się podarować coś na prezent?
Drogi czy tani
Zanim zdecydujemy się kupić komuś prezent pierwszym krokiem powinno być wyznaczenie sobie kwoty maksymalnej, jaką chcemy przeznaczyć na prezent. Wszystko zależy jednak od okazji na jaką się wybieramy. Jeśli jest to ślub, urodziny czy komunia prezenty takie powinny być bardziej drogocenne.
Jednak gdy zostaliśmy zaproszeni na urodziny lub imieniny do znajomych bardziej pod pretekstem spotkania się aniżeli świętowania, sprawa wygląda nieco inaczej. Oczywiście warto na taką okazję przynieść coś od siebie, dlatego warto wręczyć jakiś niewielki upominek. Najlepszym wyjściem z takiej sytuacji jest złożenie się w kilka osób na konkretny prezent.
Bliżsi i dalsi
Dobranie prezentu ze względu na relacje, jakie utrzymujemy z daną osobą ma również wpływ na nasz ostateczny wybór. Jeśli wybieramy się na urodziny bliskiej osoby z rodziny czy też przyjacielem warto podarować coś osobistego. Najlepszym rozwiązaniem są tutaj spersonalizowane prezenty na przykład:
- poduszka ze zdjęciem,
- podkładki pod mysz,
- fotokalendarz,
- kubek z imieniem,
- plakat.
Dużo więcej propozycji takich spersonalizowanych prezentów można znaleźć na: http://www.cewe.pl/. Zaleta takich upominków jest przede wszystkim to, że są mocno powiązane z osoba obdarowywaną. Kolejną zaletą jest to, że zawsze są mile odbierane, praktyczne, traktowane wyjątkowo i zachowywane na lata.
Jak się zdecydować
Prezent powinno wybierać się zgodnie z upodobaniami osoby obdarowywanej. Jeśli wiem, że solenizant interesuje się historią można podarować mu książkę adekwatną do jego zainteresowań. Jeśli natomiast nie znamy się za bardzo na hobby osoby, którą chcemy obdarować powinniśmy zasięgnąć opinii innych. Kupowanie tzw. „prezentu na siłę” nie ma sensu i nie sprawia radości żadnej ze stron.
Pamiętaj!
Jeśli nie mamy pomysłu, co kupić nie powinniśmy się kierować zasadą „kupię to, co ja sam chciałbym dostać”. Patrzenie przez pryzmat „ja” mija się z ideą kupowania prezentów. W dodatku możemy postawić osobę obdarowywaną w bardzo żenującej sytuacji, co nie będzie dobre ani dla niej ani dla nas.