JustPaste.it

USA zmierza do dyktatury

W tym tekście będę zamieszczał informacje dowodzące tego, że USA przestaje być krajem demokratycznym a zmierza do dyktatury.

W tym tekście będę zamieszczał informacje dowodzące tego, że USA przestaje być krajem demokratycznym a zmierza do dyktatury.

 

b81e99437e0fac11c57c7a8e36ec72da.png

 

Na początek wypowiedź Obamy na temat prolonged detention czyli o możliwości osadzania ludzi w obozach FEMA bez sądu, bez wyroku, nawet na 10 lat. I do tego prewencyjnie, za przestępstwa których się jeszcze nie popełniło. 

Video thumb

 

Fragment tłumaczenia : " Zaczniemy dzisiaj od opowieści o dwóch przemowach tego samego człowieka, prezydenta Obamy.
Jedna przemowa, która mogłaby być projektem ustawy i proklamacją amerykańskich wartości, odrzuceniem bezprawnego działania ostatniej kadencji. A teraz inna przemowa, ogłaszająca radykalne, nowe roszczenie prezydenckiej mocy, na które nie pozwala konstytucja i którego nigdy nie usiłowali wprowadzić w amerykańskiej historii nawet G.W. Bush i Dick Cheney.

 

Obama ogłosił jednego dnia te obydwie przemowy.
Stojąc w Archiwum Narodowym, przed aktualną, oryginalną konstytucją, prezydent Obama wydał przemowę, która ostro krytykowała rządy Busha. Jego działania i spuściznę nazwał bałaganem.

Doraźne, legalne podejście do zwalczania terroryzmu nie było efektywne.
Moment później ogłasza swoje własne. Swoje własne, "legalne" podejście do walki z terroryzmem.
Prezydent Obama oświadczył dzisiaj coś nowego. Coś, co się nazywa "przedłużonym aresztem". Nie brzmi tak źle, prawda? Czy kiedykolwiek widzieliście film "Raport Mniejszości" (Minority Report)? Bazuje na opowiadaniu Philipa K. Dicka. Film ukazał się w 2002 r., gra w nim Tom Cruise. On gra tam oficera policji w czymś, co nazywa się Departament Prewencji. Prewencja to wtedy, gdy kiedy ludzie są aresztowani przed popełnieniem przestępstwa.
Odrażające, prawda? Wsadzanie kogoś do więzienia nie za to, co zrobił, ale za to, co zapewne zrobi.

 

To przemówienie Obamy:
"Nie ścigamy ich za przeszłe zbrodnie, ale musimy ich trzymać w więzieniach z powodu spodziewanych, przyszłych przestępstw".
Wow, będziemy zamykać prewencyjnie. Nieokreślony areszt bez procesu sądowego. Tak będzie. To właśnie dzisiaj oświadczył prezydent Obama.
"Wiedzieliśmy, że to było na horyzoncie przez wiele lat, ale z G.W. Bushem byliśmy w stanie to powstrzymywać. Pomysł, że możemy walczyć z rządami Obamy ponad jego władzą, jest oszałamiający. " To mówi jeden z liberałów dla New York Times.


To jest rzeczywiście oszałamiające słyszeć tę deklarację w środku przemowy, która cała była o praworządności.
Obama: "Musimy coś zrobić, żeby być całkowicie pewni praworządności", "Nasz rząd chroni statusu praworządności przed tymi, którzy chcą go podważyć", "By mieć pewność, że są one praworządne".
Jak prezydent może mówić pewnym rodzajem swojej poezji o praworządności?
I upominać się o bezczelne, prewencyjne zamykanie w więzieniach ludzi, bo w przyszłości mogą popełnić jakieś zbrodnie?
Jak te dwie rzeczy mogą koegzystować w jednym człowieku i w tej samej przemowie?
Tak docieramy do żenującego, zawstydzającego i kłopotliwego fragmentu przemowy. Po krytyce rządów Busha, które nazwał "legalną, doraźną strategią", stara się przedstawić swoje pomysły tak, aby wydawały się legalne.
Oto, co Obama oświadczył: " Mój rząd rozpoczął dokonywanie zmian w standardach. Musimy mieć wyraźne, dające się uzasadnić i zgodne z prawem standardy w tej kategorii. Ten system prewencji na pewno nie będzie zależał od jednego człowieka. Mój rząd pracuje nad projektem ustawy dla Kongresu."
On buduje legalny reżim, żeby móc wprowadzić legalny areszt na czas nieokreślony.
Jak on to powiedział? "Rozwinąć odpowiedni legalny reżim".
Więc on może skonstruować cały nowy system poza sądami, a nawet Komisją Wojskową. Zatem może on całkowicie uwięzić ludzi bez postawienia zarzutów. Czy to właśnie on mówił o "legalnych strategiach doraźnych"?
W Wielkiej Brytanii Tony Blair chciał, aby czas takiego przetrzymania w więzieniu bez postawionych zarzutów wynosił 3 miesiące. Była wielka polityczna walka i okres skrócono do 28 dni. A i tak jest to najdłuższy czas przedłużonej prewencji w krajach demokratycznych.
Na ile czasu Obama chce zamykać ludzi? Cóż, jeszcze nie powiedział.
Obama: "Na przykład będzie na 1 rok, na 5, na 10, w zależności, jak duże będzie zagrożenie dla amerykańskich obywateli."
Więc możesz być aresztowany dzisiaj, bez postawienia zarzutów, bez procesu i wyjść dopiero po 10 latach, kiedy nie będziesz już przejawiał zachowań zagrażających społeczeństwu.
Dzisiejsze przemówienie Obamy było piękne, patriotyczne, poruszające, ale i jedną z najbardziej radykalnych propozycji, o których kiedykolwiek słyszeli obywatele amerykańscy.