JustPaste.it

W arce Noego nie było smoków

Smoki to zwierzęta szatańskiego pochodzenia, więc nie mogły zostać zabrane do arki Noego - tak kiedyś twierdzili teologowie.

Smoki to zwierzęta szatańskiego pochodzenia, więc nie mogły zostać zabrane do arki Noego - tak kiedyś twierdzili teologowie.

 

 

smoki_i_smokobojcy_cover_reklamowka-1_small.jpg

Marek Sikorski, Smoki i smokobójstwo, Wyd. Sativa Studio 2015.

   W dawnych czasach wielu teologów i uczonych zastanawiało się nad tym, czy w biblijnej arce Noego znajdowały się też smoki, bo przecież te dziwne istoty zaliczano kiedyś do rzeczywistego świata zwierząt.

   Znawca tego zagadnienia i autorytet w smoczej dziedzinie, jezuicki uczony Athanasius Kircher (1602-1680), autor dziełaArche Noe[1] wydanego w 1675 roku napisał, że Noe wprowadził tylko syreny i gryfy, natomiast nic nie wspomniał o smokach.

  To daje wiele do myślenia, gdyż wskazuje, że Bóg nie darzył sympatią tych zwierząt, skoro nie zabrano ich do arki. Ks. Benedykt Chmielowski w dziele Nowe Ateny,z lat 1745-1746, w rozdziale poświęconym gadom i smokom napisał, że w arce Noego nie było tego rodzaju zwierząt: Czy były REPTILIA[chodzi o gady, a do tej grupy zaliczano smoki – przyp. autora] w Korabiu[tzn. w arce – przyp. autora]Noego? Odpowiadam, że Zwierzęta ex putri materia, albo z zgnilizny mnożące się, nie były, jako to Glisti, Pchły, bo te mogą zawsze genus suum reparare, choć wyginą; gdziekolwiek się co zepsuje, zginie, wlot tam robactwo zrodzi się. Nierembergius Autor w Historii Naturalnej mniema,ż e tych Zwierząt Pan BÓG nie stworzył, ale ich jest Matką korrupcja, albo zgnilizna[2] .Do końca nie jest pewne Boże stanowisko w tej sprawie, gdyż Jezus tolerował te szatańskie potwory. Dowiadujemy się o tym z apokryfów. W Ewangelii Pseudo-Mateusza - dziele powstałym u progu chrześcijaństwa, czytamy o spotkaniu Dzieciątka Jezus ze smokami: Nagle z groty wyszło wiele smoków, na których widok dzieci zaczęły krzyczeć ze strachu. Wtedy Pan, który nie skończył jeszcze dwu lat, zsunąwszy się z kolan matki, stanął przed smokami, one zaś oddały Mu hołd i odeszły. I wtedy spełniło się to, co zostało powiedziane przez proroka psalmistę: Chwalcie Pana z ziemi, smoki i wszystkie głębiny morskie″. Sam zaś mały Jezus szedł z nimi, aby nikomu nie szkodziły. Lecz Maryja i Józef mówili między sobą: < Lepiej byłoby dla nas, żeby te smoki nas zabiły niż Dzieciątko zraniły >[3].

   Apokryfy, jako pisma pełne fantazji i nieprawdopodobnych historii, należały do popularnych dzieł religijnych. Do IV wieku powszechnie czytano je na równi z czterema Ewangeliami.Dopiero w XVI wieku całkowicie je odrzucono, kiedy to na soborze trydenckim utworzono ostatecznie kanon biblijny. Jednak ciągle miały wpływ na literaturę religijną i sztukę sakralną.

   Nie tylko z apokryfów dowiadujemy się o smokach, ale i z Biblii. To ona, obok mitologii, ukształtowała w chrześcijańskich umysłach przekonanie o istnieniu smoków. Chrześcijański obraz świata musiał być zgodny z Biblią, a skoro w niej jest mowa o smokach, zatem przyjęto bezkrytycznie za pewnik ich istnienie[4]. Oto kilka biblijnych smoczych przykładów: ich wino jest jadem smoków Pwt 32, 33; Czy jestem morzem lub smokiem głębiny, żeś straże przy mnie postawił? Hi 7, 12; Ty ujarzmiłeś morze swą potęgą, skruszyłeś głowy smoków na morzu Ps 74, 13; Będziesz stąpał po wężach i żmijach, a lwa i smoka będziesz mógł podeptać Ps 91, 13; Wolałbym mieszkać z lwem i smokiem, niż mieszkać z kobietą przewrotnąSyr 25, 16; …a owocem jej będzie smok skrzydlaty Iz 14, 29; Czyżeś nie Ty poćwiartowało Rahaba, przebiło Smoka Iz 51, 9; Niby smok mnie pochłonął, wypełnił swe wnętrzności moimi rozkoszami Jr 51, 34; Był wielki smok, czcili go Babilończycy Dan 14, 23[5]; Oto wielki Smok barwy ognia” Ap 12, 3; I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą… Ap 12, 4; Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze SmokiemAp 12, 7; I został strącony wielki Smok…Ap 12, 9; ..kiedy ujrzał Smok, że został strącony na ziemię Ap 12, 13; ...i pochłonęła rzekę, którą Smok, ze swojej gardzieli wypuścił. I rozgniewał się Smok na Niewiastę: Ap 12, 16-17; A Smok dał jej swą moc Ap 13, 2; I pokłon oddali Smokowi Ap 13, 4; I pochwycił Smoka, Węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan Ap 20, 2[6].

Człowiek poprzednich epok traktował Biblię dosłownie: świat stworzono w ciągu sześciu dni, a Ewa powstała z żebra Adama, był też potop i wieża Babel, a Jezus zamienił wodę w wino, a więc i inne treści biblijne powinny być prawdziwe, zatem i smoki. Problemem w interpretacji Biblii dziś pozostaje sprzeczność między faktem a symbolem w stosunku do dawnej egzegezy. To, co kiedyś w Biblii uznawano za rzeczywiste, współcześnie próbuje się interpretować jako symbol – bo tak najwygodniej. Dziś mówi się, że biblijny smok to symbol, ale dawni egzegeci i wielcy teologowie traktowali go jako realną istotę.

  W świecie chrześcijańskim głównie Biblia kształtowała i uzasadniała wiarę w istnienie smoków. Ojcowie Kościoła, pierwsi egzegeci i twórcy fundamentu chrześcijańskiej teologii wierzyli w prawdziwość tego, co jest napisane Biblii, i w komentarzach do poszczególnych jej ksiąg pisali o istnieniu smoków[7][7].

napisał Marek Sikorski

Przypisy:


[1] Athanasius Kircher, Arca Noë,Amsterdam 1675 passim; zob. też B. Evans, Naturalna historia nonsensu, Warszawa 1964, s. 18.

[2] Benedykt Chmielowski, Nowe Ateny albo akademia wszelkiey scyencyi..., Kraków 1966, s. 304 (wydanie współczesne na podstawie oryginału z XVIII w.).

[3] Ewangelia Pseudo-Mateusza, [w:] Apokryfy Nowego Testamentu, pod redakcją ks. Marka Starowiejskiego, Kraków 2003, s. 312-313.

[4] Dzisiaj mówi się o smokach w biblistyce jako o mitycznych potworach praczasów, zob. H.. Landkammer, Słownik biblijny, Katowice 1990, s. 143.

[5] Biblia Tysiąclecia: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Poznań 2000, s. 1197, podaje, że to wąż, a Biblia: Pismo Święte. Stary i Nowy Testament, pod red. ks. M. Petera i ks. M. Wolniewicza, Poznań 2003, s. 1298 (to wydanie ma też imprimatur) podaje, że to smok; również Wulgata podaje, że to smok: „Et erat draco magnus in loco illo, et colebant eum Babylonii” Dn 14, 23, a jest ona najważniejszym źródłem, bo na niej opierano całą średniowieczną i nowożytną egzegezę i tradycję religijną oraz ikonografię sztuki sakralnej.

[6] Ks. Jan Flis, Konkordancja Starego i Nowego Testamentu do Biblii Tysiąclecia, Warszawa 2000, s. 1323.

[7] Ks. Stanisław Kobielus, Bestiarium chrześcijańskie, Warszawa 2002, s. 294-298.

Opracowno na podstawie książki:

Marek Sikorski, Smoki i smokobójstwo, Wyd. Sativa Studio 2015.

na temat tej książki zob. strone interntowa:

www.smokobojcy-smoki.blog.pl

Na temat autora zob. strony internetowe:

www.marek-sikorski-autor.blog.pl  

www.mareksikorskiksiazki.blogspot.com