Tak mu dopomóż Boże

Rodzice prezydenta elekta podziękowali Panu Bogu. Jarosław Kaczyński modlił się na Jasnej Górze w dniu głosowania, a prezydent elekt po wyborze podziękował Królowej Polski

Rodzice prezydenta elekta podziękowali Panu Bogu. Jarosław Kaczyński modlił się na Jasnej Górze w dniu głosowania, a prezydent elekt po wyborze podziękował Królowej Polski

W kościele św. Stanisława Kostki i św. Jana Bosko w Krakowie-Dębnikach została odprawiona Msza św. dziękczynna za wybór Andrzeja Dudy na prezydenta RP i przebudzenie Polaków. Eucharystię zamówili rodzice prezydenta elekta. Przez dwa miesiące – w każdy wtorek – rodzice i przyjaciele Andrzeja Dudy gromadzili się w salezjańskiej świątyni na modlitwie. Po wyborze Andrzeja Dudy na prezydenta przyszli podziękować Panu za dar przebudzenia Polaków. – To modlitwa nam pomogła przetrwać ten trudny czas. Nasz syn mówił, że ta modlitwa: zamawiane Msze św., nowenny, go niosła, dodawała mu sił – powiedzieli nam rodzice prezydenta elekta: prof. Jan Duda i Janina Milewska-Duda. Państwo Dudowie podkreślają zgodnie, że wszystko zawierzyli Bożej Opatrzności. – Pan Bóg powierzył mu nową misję – Andrzej został prezydentem wszystkich Polaków i ufamy, że pomoże mu ją dobrze wypełnić. – A my tak jak dotychczas będziemy wspierać go modlitwą – zapewnili.

Małgorzata Pabis

Znany podróżnik i pisarz Wojciech Cejrowski, którego przedwyborczy klip był najchętniej oglądanym materiałem (chętniej niż materiały wyborcze kandydatów), skomentował wyniki wyborów. Pochwalił córkę Andrzeja Dudy i skrytykował… fryzurę jego żony. Dostało się oczywiście Platformie Obywatelskiej.

O klipie Cejrowskiego, w którym podarł plakat Komorowskiego, pisaliśmy tutaj. Zobaczyło go ponad 5 milionów internautów. „Koszt produkcji zero i od razu widać, że sztaby niepotrzebnie wydają tyle forsy na TV” – napisał na Facebooku Cejrowski.

„Wczoraj PO oficjalnie stwierdziło, że "wybory przegrał B.Komorowski, a nie Platforma" - taka to u nich lojalność koleżeńska, że kumpla za burtę wywalą byle tylko interes własny nie zatonął? Fuj. Nieładnie. Ja bym się do takiej partii nie zapisał” – dodał pisarz.

Co jednak Cejrowski sądzi o wyniku wyborów? Podkreślił, że o Andrzeju Dudzie „nadal mało wiadomo, poza tym, że dzielny, pracowity i w miarę sympatyczny, żona trochę zbyt krótko ostrzyżona, a córka śliczna”. Z uznaniem wypowiedział się też o profesorskim pochodzeniu nowego prezydenta.

„Jeśli zważymy, że druga tura była w Zesłanie Ducha Świętego, a zaprzysiężenie planowane jest na Przemienienie Pańskie, to jest nadzieja na poparcie z Góry. Tak wiem - niektórym z Państwa ten tekst zajeżdża mokrym moherem. I słusznie, gdyż ja jestem Moher. Jedni czytają horoskopy, inni Gazetę Wyborczą lub sondaże, a jeszcze inni kalendarz katolicki” – zakończył w swoim stylu facebookowy wpis Wojciech Cejrowski.

życie