JustPaste.it

Lewy skażony alkohol wpływa do Polski od ponad roku szerokim strumieniem,

Lewy skażony alkohol wpływa do Polski z Węgier, Słowacji i Niemiec szerokim strumieniem i nikt nie ma nad tym kontroli .

Lewy skażony alkohol wpływa do Polski z Węgier, Słowacji i Niemiec szerokim strumieniem i nikt nie ma nad tym kontroli .

 

0e6f9505a7b676f6fb79fca54e382084.jpg

Lewy skażony alkohol wpływa do Polski od ponad roku szerokim strumieniem jak rwąca rzeka i nikt nie ma nad tym kontroli . SC według przepisów wdrożonych przez pana Jacka Kapicę nie może podważać ani sprawdzać skażonego spirytusu ,który przyjechał z krajów UE.

Dodajmy tu ,że kwoty akcyzy są OGROMNE, dla przykładu jedna przeciętna cysterna ze spirytusem wiezie przykładowo min. 30 000 litrów 100% spirytusu,    od 1 litra spirytusu 100% obowiązuje w chwili obecnej podatek w wysokości 57,04 zł czyli 30 000 litrów X 57.04 = 1 711 200 zł !!

To są GIGANTYCZNE kwoty, a po skażeniu wartość tej akcyzy znika, czyli takie czary mary jest podatek dla budżetu państwa w wysokości 1 711 200 zł i po 10 min skażenia na Węgrzech czy Słowacji i przystawienia tam stempelka przez funkcjonariusza tamtego kraju podatek ten znika .

Skarb Państwa miał zarobić na jednej cysternie akcyzy w wysokości 1 711 200 zł a zarobił 0 zł !! Do tego nie zarobiła też Polska firma legalnie produkująca spirytus , i nie zarobił Skarb Państwa dodatkowych opłat od wartości sprzedaży samego spirytusu czyli VAT itp

Krajowi sprzedawcy spirytusu odpadają w konkurencji z firmami z Węgier czy Słowacji ponieważ u nas jest zabronione skażanie metodami Słoweńską i Węgierską spirytusu-metodami po których przestępcom jest w miarę łatwo odkazić spirytus.

Teoretycznie wygląda to dobrze,ponieważ Polska nie zgadza się na skażanie tymi metodami,ale w praktyce tak jak opisałem firmy wolą kupować spirytus skażony u naszych sąsiadów Węgrów Słowaków czy Niemców,  gdzie nie ma tak restrykcyjnych metod skażenia jak w Polsce,i po zakupie tam spirytusu skażonego nie podlegają żadnej ale to żadnej kontroli!!! Pan generał wiceminister szef SC Jacek Kapica wręcz zachęca firmy Polskie do zakupowania spirytusu skażonego u naszych sąsiadów.

Nie zarabiają więc firmy wytwarzające spirytus w Polsce tylko Niemcy,Węgrzy itp ,a co najważniejsze przestępcy zajmujący się odkażaniem spirytusu skażonego i sprzedawania go na naszym rynku są bezkarni,bo nikt ich nie może skontrolować.

I za to osiągniecie min pan wiceminister Jacek Kapica nadal pozostał na swoim stołku, mało tego został jakiś czas temu mianowany GENERAŁEM i dodano mu jeszcze nadzór nad służbami skarbowymi.