Przesądy ślubne towarzyszą młodym parom niemalże od zawsze. Niektórzy podchodzą do nich z dystansem, a inni biorą sobie je głęboko do serca wierząc, że przyniosą im szczęście.
W tym artykule obalam kilka mitów na temat wybranych tradycji związanych ze ślubem, które nie powodują w życiu przyszłych małżonków pecha, ani nie sprawiają, że będą oni nad wyraz szczęśliwsi.
Pierwszym mitem jest fakt, że suknia ślubna musi być biała!
Każda panna młoda doskonale wie, że biel sukni ślubnej symbolizuje czystość i niewinność. Większość panien młodych decyduje się na ten kolor sukni, ale czy każdej on pasuje? Otóż okazuje się, że nie. Dla kobiet o typowej urodzie słowiańskiej odradza się suknię w tym kolorze. Wybór taki spowoduje, że panna młoda będzie wyglądać na bladą i zmęczoną. Biała suknia idealnie sprawdzi się w zestawieniu ze śniadą cerą o ciemnych oczach oraz jasnej cerze, ciemnych oczach i włosach.
Obecnie coraz częściej można zaobserwować panny młode, które decydują się nie tyle na beż, ecru, czy pudrowy róż, ale na nieco odważniejsze kolory takie jak fiolet, ognista czerwień, a nawet odcienie zieleni. Co roku znani projektanci mody ślubnej zaskakują nas nowymi trendami wśród kolorów sukni ślubnych.
Jaki kolor sukni wybrać? To wszystko zależy od tego w czym czujemy się najlepiej. Pamiętajmy jednak, że typ urody i odcień cery również mają znaczenie przy podejmowaniu tej decyzji.
Drugim mitem jest fakt, że pan młody nie powinien widzieć swojej przyszłej żony tuż przed ślubem!
Jest to bardzo popularna tradycja, ale niekiedy nie da się uniknąć spotkania przed ślubem przyszłych małżonków. Do niedawna, sesje ślubne miały miejsce w dniu ślubu, w godzinach południowych, tak więc nieuniknione było spotkanie narzeczonych w strojach ślubnych, ze ślubnym makijażem i fryzurą. Czy w związku z tym małżeństwa, które zaplanowały swoje zdjęcia ślubne w dzień ślubu są nieszczęśliwe czy pechowe. Oczywiście, że nie – bynajmniej nie wszystkie…
Poza tym, przed całą uroczystością większość par przed ślubem spotyka się w domu pani młodej i prosi rodziców o błogosławieństwo. W tym przypadku również jest nieuniknione spotkanie przed ślubem. Pan młody widzi swoją wybrankę tuż przed ślubem, a mimo to żyją w szczęściu i miłości.
Trzecim mitem jest fakt, że na weselu MUSI być alkohol!
Czy zdarzyło się Wam być na weselu gdzie nie było alkoholu? Czy naprawdę było aż tak źle? W polskiej tradycji wesele kojarzy się właśnie… z alkoholem. Jednak taka impreza bez tak zwanych „wspomagaczy” nie koniecznie okazuje się kompletną klapą. Aby tak się nie stało przede wszystkim należy znaleźć odpowiednią orkiestrę czy DJ/wodzireja, który ma doświadczenie w prowadzeniu imprez niezakrapianych alkoholem. Niestety często zaproszeni goście dowiadując się, że wesele ma być bezalkoholowe, odmawiają przybycia na przyjęcie. Pamiętajmy, że tego typu uroczystość może być równie ciekawa i zabawna, a przede wszystkim wspomnienia będą bardziej żywe.
Czwartym mitem jest fakt, że jeżeli podróż poślubna to tylko w ciepłych krajach!
Mówi się „miesiąc miodowy” – jednak nie każdego stać na miesięczne wakacje we dwoje, tym bardziej, że przyjęcie weselne potrafi nadszarpnąć budżet niejednej pary. Coraz częściej nowożeńcy zamieniają dwutygodniowy wyjazd na tygodniowy lub weekendowy i to niekoniecznie w egzotyczne kraje. W zasadzie niektórym to nie robi różnicy gdzie, ale z kim. W zasadzie to nie jest ważne gdzie wyjedziecie w podróż poślubną, ale najistotniejsze jest to, że będziecie tam RAZEM, tylko we dwoje.
Źródło: http://slubi.pl/blog/tradycje-mity-przesady-slubne-obalam-niektore-z-nich/375/