John Schnellnhuber wygłosi wykład podczas prezentacji nowej encykliki. Niemiecki naukowiec twierdzi, że na świecie jest o 6 mld ludzi za dużo.
Jednym z prelegentów mających wygłosić krótki wykład na temat rzekomego globalnego ocieplenia podczas uroczystości prezentowania nowej encykliki papieża Franciszka, będzie niemiecki profesor John Schnellnhuber. Uczony wsławił się między innymi stwierdzeniem, że na naszej planecie jest miejsce jedynie dla mniej niż 1 miliarda ludzi.
Papieska encyklika ma być zaprezentowana 18 czerwca w Watykanie. Lewica ma nadzieję, że dokument zmusi katolików do uznania za fakt naukowy zmian klimatycznych i nie pozwoli podważać tzw. teorii o globalnym ociepleniu.
Podczas prezentacji dokumentu swój wykład wygłosi profesor John Schnellnhuber, założyciel i dyrektor Poczdamskiego Instytutu Badań nad Skutkami Zmian Klimatu. Profesor uparcie twierdzi, że to człowiek ponosi największą winę za rzekome zmiany klimatyczne. Uczony obecnie doradza kanclerz Angeli Merkel.
W 2009 roku w Kopenhadze profesor podczas konferencji klimatycznej stwierdził, że nauka potwierdza, iż na naszej planecie może żyć mniej niż 1 mld osób.
Schnellnhuber domaga się, by rządy poszczególnych państw podjęły zdecydowane działania, aby nie dopuścić do wzrostu temperatury planety o 2 stopnie Celsjusza. Wezwał również do napisania "Konstytucji Ziemi” i utworzenia „Globalnej Rady,” „wybranej przez wszystkich ludzi na Ziemi" oraz powołania „Sądu Planetarnego,” który miałby czuwać nad respektowaniem „Konstytucji Ziemi".