W Polsce można zauważyć nadmierne spożywanie alkoholu. Czasami wystarczy byle okazja, aby uczcić ją kilkoma kieliszkami wybranego trunku.
Imprezami, na których nie brakuje procentów są między innymi imieniny, urodziny, jubileusze, chrzciny, niekiedy komunie, wesela czy stypy. W tym artykule chciałabym przyjrzeć się bliżej przyjęciu, na którym alkohol jest rozlewany litrami. Wesele, bo to o nim mowa, większości z nas kojarzy się z mocno zakrapianą imprezą.
Czy możliwe jest wesele bez alkoholu?
Otóż większość rodaków uważa, że wesele bez alkoholu, to nie wesele. Brak trunków na tego typu imprezie traktowany jest jako nietakt, a nawet skąpstwo ze strony organizatorów. Dlatego też wydawać by się mogło, że wesele bezalkoholowe jest w Polsce niemożliwe. Nic bardziej mylnego! Ku uciesze zwolenników wesel bez procentów, można z powodzeniem przyjąć, że tego typu imprezy stają się coraz bardziej popularne. Jedni rezygnują z procentowych trunków ze względu na swoją abstynencję, inni z powodu problemu alkoholowego w najbliższej rodzinie, a niektórzy chcą być na czasie i poddają się nietypowej modzie. Odpowiadając na wyżej postawione pytanie, można by pokusić się o stwierdzenie, że alkohol na weselu nie zawsze jest niezbędny. Często jest to młodym nawet na rękę, ponieważ dużo par rezygnuje z przyjęcia weselnego ze względu na wysokie koszty, a za alkohol trzeba zapłacić i to czasem słono. Wesele bez alkoholu jest tym, na co młodzi ludzie czekają, jednak pojawia się problem z organizacją takiego przyjęcia i niekiedy krytyką ze strony zaproszonych gości.
Wesele bezalkoholowe – nie znaczy gorsze.
Obecnie wesele bezalkoholowe nie różni się od tego, na którym królują procenty. Na jednym i na drugim można zauważyć uśmiechy na twarzach gości w odświętnych ubraniach, usłyszymy grającą muzykę i poczujemy - większe lub mniejsze - wzruszenie.
Kasia i Paweł – młodzi ludzie, szaleńczo w sobie zakochani, zapragnęli się pobrać. Kasia pochodzi z rodziny, w której był problem alkoholowy i sama postanowiła, że będzie stronić od alkoholu. Wraz z narzeczonym podjęli decyzję, że zorganizują wesele bez alkoholu. Przyszli małżonkowie pragnęli, aby wszyscy zaproszeni goście mogli przeżyć przyjęcie weselne bez kropli procentowych trunków.
Dziś, Kasia i Paweł, są już po weselu i zgodnie twierdzą, że to była jedna z lepszych decyzji jaką mogli podjęć. Wesele bez alkoholu okazało się udane i to nawet bardzo! Przybyli goście bawili się wyśmienicie, a humory dopisywały nawet bez procentowych używek. Jak sami twierdzą „procenty” nie są im do szczęścia potrzebne i już na początku wspólnej drogi odcięli się od tego typu trunków.
Czy wszyscy są zadowoleni?
Bezalkoholowe przyjęcie weselne budzi wiele kontrowersji. Nie brakuje również osób, które potrafią krytykować abstynencję na weselu.
Grzegorz jest studentem. Ostatnio miał okazję być na kilku weselach, w tym na jednym bezalkoholowym. Jak sam twierdzi, potrafi bawić się na trzeźwo i zupełnie nie przeszkadzał mu fakt braku alkoholu na weselnym stole. Jednak byli tacy, którzy wprost wyrażali swoje niezadowolenie. Faktem było to, że tworzyły się kilkuosobowe grupki, które umilały sobie czas przy aucie, wracając do zabawy w nieco lepszych nastrojach. W efekcie przyjęcie weselne nie trwało zbyt długo, a wielu gości opuszczało salę z wielkim niezadowoleniem.
Jak uniknąć nieprzyjemnych sytuacji?
Przede wszystkim należy przy wręczaniu zaproszenia powiadomić gości o planie na wesele bez alkoholu. Nie będzie wtedy rozczarowania i zaskoczenia na samym przyjęciu. Może nawet uda Wam się spotkać z aprobatą takiego postępowania. Jak już wspomniałam wesele bez alkoholu staje się coraz bardziej popularne w Polsce. Jeżeli życzeniem młodej pary jest aby przyjęcie odbyło się „na trzeźwo”, nie należy piętnować takiej postawy, a wręcz przeciwnie – starajmy się zrozumieć i uszanować wolę nowożeńców i zachowajmy postawę trzeźwą na przyjęciu weselnym.
Źródło: http://slubi.pl/blog/brak-alkoholu-na-weselu-nowy-trend-czy-raczej-skapstwo/379/