Mimo różnych akcji promocyjnych picie wody z kranu nadal w Polsce jest uznawane za niedorzeczność czy ideologiczną fanaberię. Dlaczego "kraniczanka" jest passe? O tym w artykule.
Jeszcze kilka dekad temu picie wody z kranu było prawdziwym szaleństwem i groziło utratą zdrowia. To, co wypływało z kranów nie spełniało żadnych norm, właściwie dlatego, że tych norm zwyczajnie nie było. Obecnie sytuacja zmieniła się diametralnie, mimo to po wodę z tego źródła nadal nikt nie sięga. Większość wodę butelkowaną. Dlaczego? Postarajmy sobie odpowiedzieć na to pytanie.
Bo jest ekologiczna
Woda z kranu nie posiada plastikowego opakowania. Dla wielu stanowi to swego rodzaju problem. Butelka wraz z elegancką etykietą wzbudza zaufanie, co do jakości, jak i również do smaku. Często nie oferuje niczego więcej, poza sugestią. Często i to wystarczy. Niestety, w Polsce recykling wciąż jest traktowany po macoszemu, a plastikowe opakowania miast do przetwórni, trafiają na wysypisko śmieci.
Tymczasem woda w kranie smakuje podobnie i ma podobną ilość minerałów, co wody źródlane dostępne w sklepie – a często wręcz je przewyższa. Oczywiście, przy okazji należy wspomnieć, że woda tzw. źródlana nie ma nic wspólnego z wodą mineralną.
Bo jest tania i łatwo dostępna
Coś, co jest tanie, nie może być ani smaczne, ani zdrowe. Nawet najtańsza marketowa woda butelkowa jest co najmniej kilkadziesiąt razy droższa od tej, która wypływa z kuchennej baterii. Oczywiście, można się bronić wybiegiem, że tanie marketowe wody źródlane są przecież bardzo tanie, ale wystarczy przeliczyć, ile rocznie wydajemy na rzecz, którą już nabyliśmy (bo przecież rachunki za wodę i tak płacimy) i sprawa nie wygląda już tak niewinnie.
Skończmy jednak z ironią. Świat naturalnie nie jest czarno-biały, a nasza wolność wyboru nie powinna poddawać się pełnej racjonalizacji – zwłaszcza gdy dotyczy gustu czy smaku. Jakkolwiek zachęcam do picia wody z kranu. Jeśli boimy się o jakość wody w kranie, odszukajmy na ten temat informacji w internecie. Obecnie każdy zakład wodociągowy prowadzi w tym zakresie, a kolejne miasta dołączają do akcji propagujących picie wody z kranu – tam znajdziemy więcej szczegółów, łącznie z wynikami badań. Jeśli i to nas nie przekonuje, zawsze można zainwestować w specjalny filtr wodny. Natomiast jeśli nie jesteśmy zachwyceni smakiem, dobrze jest przeprowadzić ślepy test, by sprawdzić, czy przypadkiem nie sugerujemy się opakowaniem wody.