JustPaste.it

Być nim przez jakiś czas

Dowiadujesz się o śmierci bliskiej osoby, która namieszała sporo w Twoim życiu...próbowałeś się z nią pogodzić wcześniej, mówiłeś, że wybaczasz, że chcesz zgody, że kochasz - usłyszałeś "Gadasz jak ksiądz". Po jej śmierci łezka w oku się zakręciła ale wróciłeś do swoich obowiązków, sam się dziwisz że tak lekko to przeżyłeś. Ale potem wchodzisz do domu tej osoby i widzisz to co widzisz - ten dom, który odwierdciedla stan jej umysłu...jakby tu jeszcze chwilę temu była...nieumyte garnki, naczynia, ulubione żarcie w lodówce, cały dom zawalony od dołu do góry wszystkim co możliwe... ulubiona płyta w odtwarzaczu....setki winylowych płyt człowieka zbieracza...więc włączasz płytę i słuchasz tego co on słuchał...nawet byś się upił do tej płyty ale nie pijesz...Więc pozostaje żal i współczucie...Ale możesz zrobić jeszcze jedno : zatopić się w tym jego umyśle i w ten sposób oddać mu szacunek. Być trochę nim przez jakiś czas. Upić się jego światem...zanurzyć się w nim...

 

 

Video thumb