JustPaste.it

Charyzmatyczni, wyraziści, z charakterem

"...byli w PRL-u niekwestionowanymi wzorami - męskiej urody, zaradności i sukcesu"

"...byli w PRL-u niekwestionowanymi wzorami - męskiej urody, zaradności i sukcesu"

 

8fe786a344409641d3bcd61e92e23338.jpg

Emilia Padoł – Dżentelmeni PRL-u, Wydawn. Prószyński i ska 2015

O autorce:

Emilia Padoł urodziła się w 1965 roku. Jest absolwentką Wydziału Polonistyki UJ i doktorantką w Katedrze Antropologii Literatury i Badań Kulturowych. Pisze m.in. o sprawach społecznych, kulturze i religii. Autorka książek "Damy PRL-u" i "Dżentelmeni PRL-u". Współpracuje z portalem Onet, tam publikuje swoje teksty i wywiady. Mieszka w Krakowie.

O książce:

Dżentelmen – mężczyzna, którego cechuje elegancja, dobre maniery, wytworność, poszanowanie zasad, odwaga, honor, inteligencja.

Czy naprawdę można bohaterów tej książki nazwać tym określeniem, czy to tylko chwyt marketingowy?

Książka i bohaterowie są podzielenie na cztery, dość niekonwencjonalne, rozdziały: „W modzie”, „W opałach”, „W kostiumie”, „W objęciach”.

W pierwszym poznajemy sylwetki trzech nieżyjących mężczyzn, pisarzy: Marka Hłaski i Leopolda Tyrmanda oraz aktora Zbigniewa Cybulskiego.

W drugim aktorów – nieżyjącego Leona Niemczyka i dobrze jeszcze funkcjonującego Daniela Olbrychskiego.

W następnym także aktorów – nieżyjącego Stanisława Mikulskiego i Jerzego Zelnika.

I w ostatnim – zmarłego Andrzeja Łapickiego i żyjącego Jana Nowickiego.

Każdej postaci autorka dodała do słowa dżentelmen dodatkowe określenie – np. Tyrmand to dżentelmen drażliwy, a Łapicki długodystansowy, zaś Niemczyk to dżentelmen niemożliwy.

Na treść tej książki składają się fragmenty wywiadów, wypowiedzi i biografii. Jest ich aż 732 pozycje.

Nie jest to książka demaskatorska choć zawiera wiele szczegółów z życia omawianych postaci. Jak choćby ten, że Jerzy Zelnik bardzo lubi ogień i już jako dziesięciolatek podpalił drewnianą trybunę pierwszomajową. Natomiast Tyrmand był hipochondrykiem, a Cybulski miał same wady i był spokrewniony z generałem w czarnych okularach . Jest tego więcej.

Każdy z tych mężczyzn kreował siebie – swoje zachowanie, wypowiedzi, opowieści. Nowicki mówi, że prawda jest nudna i mało efektowna.

Czy może być dżentelmenem ktoś kto mówi, że „Pisanie jest tak samo wspaniale jak chlanie”?

Że nie wspomnę o licznych zdradach jakich się dopuszczali.

„Zatem kim są bohaterowie tej książki? Zjawiskiem, fenomenem, inspiracją – to na pewno”. Ale czy byli dżentelmenami? Osądźcie sami.