Łodzie z polskimi uchodźcami wyruszyły z Bałtyku w bliżej nieokreślonym kierunku. Bezradni liczą na pomoc islamskich braci. Dzięki Bogu wydarzenie jest fikcyjne, jednak czy ktokolwiek z Was wyobraża sobie coś podobnego? Czy w obliczu dramatu chrześcijańskiego kraju muzułmanie okazaliby solidarność? Mało prawdopodobne.
W związku z tym dlaczego aktualny problem syryjskich uchodźców stał się pretekstem do zarzucania Polakom rasizmu, ksenofobii i zacofania? Jakby tego było mało, przypinanie krzywdzącej etykiety bardziej jest sprawką rodaka, mianowicie redaktora ,,z rudą kitą” niż ,,postępowej” Europy. Tym razem nie ,,mały, złośliwy” Kaczyński, lecz ,,małe, złośliwe” Węgry zawadzają ,,Newsweekowi”. Zdaje się, że ,,przemysł pogardy” obrał nowy kierunek. Rzecz jasna, w imię krzewienia otwartości i tolerancji obcym mentalności Polaka, a nieobcym redaktorom ,,Newsweeka”.
Nie stanowi żadnej anomalii troska o stabilność i bezpieczeństwo kraju. Sprzeciw znaczącej części naszego społeczeństwa związany z przyjmowaniem uchodźców do Polski jest absolutnie uzasadniony. Myślimy coraz rozsądniej i bardziej dojrzale, czego dowodem są wyniki ostatnich wyborów prezydenckich. Czego dowodem jest stosunek wobec problemu uchodźców. W przeważającej mierze tworzymy konserwatywny, przywiązany do tradycyjnych wartości naród, który potrafi trafnie diagnozować otaczającą rzeczywistość. Nie idziemy śladem lewicowej nagonki i bez klapek na oczach rozumiemy zagrożenie, jakie niesie ze sobą fala uchodźców.
Choćby echo ,,małych, złośliwych” ciągnęło się za nami, nie przykładajmy do tego zbytniej wagi. Wątpliwe, by muzułmanie podali nam rękę w ramach odwrotnej sytuacji. Wielce prawdopodobne, że nawet redaktorom ,,Newsweeka” nie podaliby ręki. Zapewne Polska wpuści na swoje terytorium innowierczych uchodźców, których religia zakłada barbarzyńskie metody ,,nawracania”. Islamiści zwykli mordować tych, którzy w Allaha nie wierzą. Zresztą ich religia jawnie pochwala takie postępowanie. I kto tutaj jest nietolerancyjny i zacofany? Niech z tej perspektywy spojrzą na problem ci, którzy nie dostrzegają zagrożenia związanego z przyjmowaniem uchodźców do Polski. Niestety, takowe zagrożenie jednak istnieje, a byciem „małym, złośliwym” wcale nie jest równoznaczne z intelektualną karłowatością…