Dowcipne, o życiu, o pasji, o elitach przed I wojną światową i w okresie międzywojennym, a więc jest i o wojnie światowej, ale głownie to o życiu i o niezwykłej pasji.
W wolnym czasie zeskanowałem książkę z 1934 roku. Wydała mi się warta tego, by wrzucić ją do sieci. Prawa autorskie wygasły. Autor leży, jeszcze od czasów przed wojennych na cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim w Warszawie. Aktualizowałem słownictwo, dużo się tu zmieniło. Od dziesiątej strony, ta książka tak mnie wciągnęła, że poprawiałem i styl, i gdzie było konieczne treść.
JERZY STRZEMIĘ JANOWSKI „Karmazyny i żuliki”. Inteligentne, dowcipne, o życiu, o pasji (nawet można zrozumieć sympatyków wyścigów motocyklowych organizowanych na drogach publicznych, ale tak opisanej miłości do swojej pasji, tutaj do koni i hartów, to o tym nigdy wcześniej nie czytałem), o życiu elit przed pierwszą wojną światową i w okresie międzywojennym, a więc jest i o pierwszej wojnie światowej, czyli o wojnie. Całość daje do myślenia, także o czasach dzisiejszych, naszych. Książka ma w sobie klimat z „Mistrza i Małgorzaty”, ale nie ma magiczności.
http://chomikuj.pl/Makaron13/JERZY+STRZEMI*c4*98+JANOWSKI++Karmazyny+i+*c5*bculiki,4973263879.pdf
