Krew, pot i łzy – tak można podsumować kupno mieszkania bez upewnienia się o jego stanie prawnym. Jak uniknąć zakupu, który później doprowadzi Cię do pasji? Czym się kierować?
Stan prawny czy już stan wyjątkowy?
Zbadanie stanu prawnego nieruchomości wiąże się z wieloma czynnościami. Jednak pierwszy i najważniejszy krokiem stanowi sprawdzenie, czy mieszkanie, które chcesz nabyć należy rzeczywiście do człowieka który się za właściciela lub jego pełnomocnika podaje. W tym drugim przypadku potrzebny okaże się dokument poświadczający pełnomocnictwo, przedstawiający zakres czynności, do jakich pełnomocnik został upoważniony.
Najwygodniej sprawdzić wszelkie informacje dotyczące mieszkania w księdze wieczystej. Znajduje się ona w odpowiednim sądzie rejonowym, a dostęp do niej nie płaci się i może otrzymać go każdy. Niektóre księgi udostępniono on-line na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości.
W dziele III i IV księgi wieczystej możesz sprawdzić, czy ktoś rości sobie prawa do Twojego przyszłego mieszkania, czy w korzystaniu z mieszkania występują jakieś ograniczenia. Także stan hipoteki okazuje się bardzo ważny, ponieważ w księdze wieczystej możesz znaleźć wzmiankę, że mieszkanie w rzeczywistości stanowi zastaw. Wówczas wierzyciel może upomnieć się o spłatę należności, ale tylko u obecnego właściciela. Czyli, już po zakupie, u Ciebie.
Stan prawny nieruchomości może zmienić się dosłownie na dzień przed zawarciem umowy, dlatego notariusz również musi otrzymać wgląd do księgi wieczystej, by poświadczyć o zmianach.
Patrz i nie płacz
Chcąc zabezpieczyć się przed niespodziewanymi zadłużeniami, przed zakupem mieszkania odwiedź najpierw wspólnotę mieszkaniową lub spółdzielnię. Tam zapytaj o uregulowanie czynszów dotyczących mieszkania – jeżeli właściciel nie pokrył swoich kosztów, później mogą one spaść na Ciebie. W podobny sposób postąp w urzędzie gminy oraz zakładzie energetycznym – podatki od nieruchomości i nieopłacone rachunki za energię mogą naprawdę wykończyć finansowo.
Wszystko zaplanowane
Plan miejscowy stanowi inny dokument, dzięki któremu przekonasz się o wadach i zaletach mieszkania, oraz czy w ogóle długo postoi. Znajdują się tam wszelkie informacje dotyczące zabudowy działki, którą chcesz zamieszkać oraz działek sąsiednich. Nie sprawdzając planu, możesz kupić mieszkanie w bloku, który zostać wkrótce zostanie przeznaczony do rozbiórki, ponieważ w tym miejscu wybudowany zostanie wieżowiec. Innym przykładem może stać się kupno mieszkania z wielkimi oknami, potem zasłoniętymi sąsiednim budynkiem.
Podobnie sprawa wygląda z planem przeprowadzenia poważnej budowy na pobliskich działkach – budowa trakcji kolejowej, zakładu przemysłowego lub nawet przedszkola może stanowić dla niektórych wizję rodem z koszmaru. Dlatego przed kupnem jakiejkolwiek nieruchomości warto najpierw zajrzeć w plan miejscowy.
Gąszcz przepisów
Zebranie wszystkich informacji może wydawać się skomplikowane i żmudne – oczekiwanie w urzędach na zatwierdzenie wniosków (np. wniosek o wgląd do planu miejscowego) także nie brzmi zachęcająco. Podjęcie tych wszystkich kroków może jednak okazać się konieczne, ponieważ odsłoni wszelkie niedogodności związane z późniejszym użytkowaniem i może w porę zabezpieczyć Cię przed zakupem mieszkania, które wcale nie stanie się azylem.
W przypadku chęci dalszego zaznajomienia się z przepisami dotyczącymi nieruchomości lub pogłębienia swojej wiedzy, warto zwrócić się do jednej z kancelarii prawnych, np. Kancelaria Prawna Gładysz i Żerański w Warszawie – specjalizujący się w prawie nieruchomości prawnik pomoże w rozwianiu wszelkich wątpliwości. Kancelaria prawna również sama może dokonać wszelkich formalności związanych ze sprawdzeniem stanu prawnego mieszkania. Dlatego powierzenie wszelkich czynności odpowiednim ludziom może okazać się trafnym wyborem.