zanim zaczniemy się kłócić
Jest bezgranicznie potężna. Nie zna uczuć ani emocji. Nie wie czym jest miłość, ale obca jej jest nienawiść. Sprawiedliwości mogłaby się od niej uczyć Temida. Nie lekceważy żadnego przeciwnika. Jest równie dobrze przygotowana do walki z komarem, słoniem jak i potężną gwiazdą. Wygrywa przez nokaut ze wszystkimi, choć nie zawsze w pierwszej rundzie. Budzi lęk i przerażenie. Przychodzi z reguły niespodziewanie zadając ból i cierpienie. Jest wszechobecna, bezwzględna i niesłychanie profesjonalna. Krążą pogłoski, że tylko raz doznała porażki. Przegrała z człowiekiem. Nazywano go Chrystusem. Ona nigdy tego nie potwierdziła, ale też nie zaprzeczyła. Jest symbolem końca i kresu, ale istnieją podejrzenia, że również początku. W jej obecności książę błazna jest wart. Nikt jej nie lubi, ale budzi respekt i szacunek. W swoim życiu możesz być jednego pewien. Spotkania z nią.
To nie jest mój tekst. Znalazłem go w moim prywatnym archiwum. Ma kilka dekad. Nie pamiętam źródła, ani autora. Wtedy gdy go pisałem nie wiedziałem, ale teraz jestem przekonany, że nie znajdę lepszej definicji w żadnej encyklopedii.
Z punktu widzenia kosmosu jesteśmy jedynie ożywioną nicościa trwającą krócej niż mgnienie oka.