Bardzo popularny jest pogląd głoszący, że osoby na poważnie trenujące muszą spożywać duże ilości zwierzęcego białka. Czy to prawda?
Co mówi nauka?
Jak pokazują statystyki, osoby stroniące od mięsa mają drobniejszą budowę i niższy wskaźnik masy ciała niż mięsożercy. Jednak jedzenie mięsa nie różnicuje wyników testów sprawnościowych, a w czasie wysiłku tętno wegetarian szybciej wraca do normy. Co prawda, trening wegetarianina powinien być nieco lżejszy od standardowego, ale bez przesady.
Czego powinno być więcej?
Aktywni fizycznie wegetarianie powinni spożywać jeszcze więcej białka. Dlatego warto sięgać po rośliny strączkowe i produkty sojowe. Przed treningiem jedzmy produkty zawierające węglowodany proste, a więc świeże i suszone owoce. Po treningu raczmy się produktami zawierającymi węglowodany złożone, w tym duże ilości błonnika. Są to: makarony, płatki, kasze, ryż oraz chleb pełnoziarnisty. Pamiętajmy o dostarczaniu organizmowi wapnia zawartego w: jarmużu, rzepie i kapuście. Zapotrzebowanie na żelazo zaspokoją: ciecierzyca, sałata, natka pietruszki, czy buraki. Warto suplementować się spiruliną, o której piszemy tu: http://fitness-blender.pl/a-moze-spirulina/ Jeśli więc Wasza dieta wegetariańska będzie odpowiednio zbilansowana, możecie śmiało wyciskać siódme poty na siłowni!