Krótka historia o odkryciu, porzuceniu oraz odrodzeniu.
GALAPAGOS - ŻÓŁWIE czy KAWA?
Te majestatyczne ważące ponad 200 kilogramów zwierzęta zaimponowały nam bardzo, pewne jest też to, że na Galapagos pierwsze były żółwie. Tu też oddajmy im pierwszeństwo i poświęćmy początek wpisu właśnie żółwiom.
Powolny pielgrzym, rodzaj żółwia od którego pochodzi nazwa Archipelagu (Wyspy Żółwia), a sam Karol Darwin, który odkrył wyspy dla naszego świata w 1835 roku, mógł spotkać osobniki, które po dziś dzień pozostają przy życiu. W każdym razie znaleźliśmy się w Ameryce Południowej a sam Archipelag Wysp Galapagos zlokalizowany jest 1000 kilometrów na zachód od Ekwadoru i tworzy go 18 wysp z których 13 jest dużych.
Klimat wysp jest bardzo zróżnicowany, zmienia się prawie z każdym przebytym kilometrem w głąb wysp. Jeśli zaczynasz swą podróż po wyspie wędrując od wybrzeża to pierwsze co spotkasz będzie pustynią i kaktusem ( w dużym uproszczeniu oczywiście ). I jak wspominaliśmy już gdy zaczniesz pokonywać trasę w głąb wysp dość szybko ( całe wyspy zajmują około 580 km2 ) zamienisz pustynię na bardzo bujną roślinność, która rośnie na bardzo żyznej ziemi dodatkowo wzbogaconej minerałami ze stosunkowo niedawno naniesionej warstwy wulkanicznej.
Wyspy zostały odkryte, teraz więc czas na kawę.
Ta bujna część wyspy to ten kawałek świata, na którym łączą się różne czynniki tworząc doskonałe warunki dla dojrzewających ziaren.
Jakiś czas po Karolu Darwinie na wyspie zjawiła się ekspedycja, która na największej z wysp Chetham, potem przemianowanej na San Cristobal, w roku 1879 zasadziła drzewka. Tego roku sięgają pierwsze wzmianki o sadzonkach kawy. Pewne jest to, że do dziś na San Cristobal dba się o drzewka które wówczas zasadzono, mimo że w każdym innym zakątku świata owocują tylko przez 30 maksymalnie 40 lat. Ale to jeszcze nie koniec gdyż ta historyjka ma jeszcze jedną ciekawą odsłonę.
Porzucone Ziarna Kawy
Ledwo zasadzone drzewka kawy po zaledwie 25 latach zostały pozostawione same sobie, zupełnie nikt o nie nie dbał, aż do 1990 roku, gdy „ponownie zostały odkryte”. Przerwa trwała około 80 lat więc możesz się domyślić, że w warunkach sprzyjających bujnemu rozkwitowi roślinności, być może zasadne w takim przypadku jest, aby to wydarzenie nazwać odkryciem.
Odrodzenie
Burbon, właśnie ten szczep odkryto, a w dniu odkrycia miał on ponad 100 lat, zaadoptował się do środowiska i flory wyspy. Ten okres wielu lat życia w dzikości, w specyficznym klimacie, chłonąc minerały zawarte w wulkanicznej glebie sprawił, że jest on jakościowo inny od tej samej kontynentalnej odmiany w każdym innym zakątku świata. Same zaś ziarna kawy są większe, a wyjątkowość jest tym znaczniejsza, że te i tylko te drzewka kawy mają ponad 100 lat, plon dając dwa razy w roku.
Roczna maksymalna produkcja wynosi 5000 worków i jest ograniczona administracyjnie. 5000 worków = 300 ton. Atutem ziaren z Galapagos jest też to, że całe wyspy są parkiem narodowym, a od 1978 roku są wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Galapagos został nadany przez UNESCO status Patrimony of Humanity (Ojczyzna ludzkości) Obszary takie objęte są całkowitym zakazem używania wszelkich środków chemicznych i pestycydów, a uprawy na Galapagos są okresowo kontrolowane przez OCIA (Organic Crop Improvement Association), żeby zapewnić organiczną jakość żywności, co w prostej linii oznacza, że kawa i wszystkie inne produkty rolne muszą być wolne od jakichkolwiek nawozów.
SMAK doskonałej kawy ziarnistej
Kawa zaparzona charakteryzuje się doskonałym delikatnym smakiem, doskonałym ciałem, nie jest kwaskowa i pozbawiona jest goryczki.
Jeśli jesteś na etapie przenoszenia picia kawy na poziom „single” - czyli kawy PURO w czystej jednorodnej postaci, szukasz niespotykanego smaku to ta kawa może być nieprawdopodobnie trafnym wyborem dla Ciebie. Za wybór na pewno odwdzięczy Ci się doskonałym zbalansowaniem oraz pełnym bukietem aromatów.
Dziękujemy za poświęcony czas i Pozdrawiamy
Twórcy z ekoitalia.pl
Źródło: http://ekoitalia.pl/smartblog/12_ziarna-prawdziwej-kawy-galapagos.html
Licencja: Creative Commons