JustPaste.it

Zbieraj siły do wiosny

Oto krótki poradnik, jak przetrwać to zbliżające się przesilenie wiosenne.

Oto krótki poradnik, jak przetrwać to zbliżające się przesilenie wiosenne.

 

Już niedługo nastaną coraz to cieplejsze dni, a przyroda lada chwila będzie się budzić z zimowego snu. Niby do wiosny coraz bliżej, jednak dla nas jest to dość trudny przejściowy okres, który może przyczynić się do krótkotrwałego osłabienia.

Co zrobić, aby w zdrowiu stanąć na progu wiosny?

Wczesną wiosną najczęściej narzekamy na notoryczne zmęczenie. Rano nie chce się wstać z łóżka, a w ciągu dnia dopada ogromna senność. Spada ogólna koncentracja i wydajność. Rozdrażnienie atakuje z każdego kata. W konsekwencji łatwo popaść w niekontrolowaną złość.

Złapane gdzieś po drodze przeziębienie to zupełnie naturalny stan. Dlatego warto wprowadzić w codzienny rytm nowy plan działania, który stanie się dobrą rutyną. Dzięki temu wiosnę powitamy z szerokim, pogodnym uśmiechem.

Niech moc będzie z Tobą!

To zwyczajny, cykliczny moment, w którym ludzki organizm jest osłabiony, a tym samym zdecydowanie bardziej podatny na czyhające infekcje. Mamy za sobą dni naprawdę ciężkiej i wymagającej zimy, która nadszarpnęła moc sił witalnych. Naukowcy twierdzą jednak, że nawet łagodna zima daje się mocno we znaki.

Niskie temperatury sprawiają, że ciągle się chce jeść. Najczęściej są to przede wszystkim słodkie i wysokoenergetyczne potrawy. Zawiesiste sosy, zupy, batoniki, tłuste mięsiwa, podsmażane ziemniaczki. To smakuje nam najbardziej, ale układu odpornościowego nam nie wzmacnia. A to on odpowiada za to, czy zachorujemy, czy nie.

Najpierw humor, a potem reszta

Naukowcy odkryli następującą prawidłowość. Ludzie szczęśliwi i uśmiechnięci rzadziej poddają się infekcjom. Z kolei osoby skryte, mające skłonności do melancholii mogą być bardziej narażone na różne ataki chorobotwórczych drobnoustrojów. Negatywne emocje osłabiają układ odpornościowy. Warto regularnie poprawiać sobie nastrój, im lepsze samopoczucie, tym mocniejsza kondycja psychofizyczna. Pomagają spotkania z przyjaciółmi, możliwość wygadania się osobie bliskiej, wypad do kina.

Aby nie dać się chandrze, warto zadbać o dużą dawkę słonka. Jak najwięcej czasu spędzajmy na świeżym powietrzu. Oświetlajmy mocno pomieszczenie, w którym najczęściej przebywamy. Za nasz dobry humor odpowiada witamina B6, potrzebna do produkcji serotoniny. Dostępna w mięsie, rybach, orzechach, pestkach z dyni i bananach.

Zamiast słodyczy i słodkich przekąsek, zimowa spiżarnie wypełniamy orzechami, rodzynkami, i suszoną żurawiną. Taki przysmak dostarcza witamin i minerałów zaspokajają głód na długo.

Doskonałym sposobem na wzmocnienie odporności jest przytulenie, głaskanie, trzymanie za rękę, wzajemny czuły dotyk czy romantyczny wieczór we dwoje. Nie tylko w walentynki.

Energetyczny jadłospis

Aby układ odpornościowy działał bez zarzutu, potrzebne jest wsparcie z pożywienia. W dobrze zbilansowanej diecie powinna znaleźć się odpowiednia ilość witamin i minerałów. Najlepiej przyswajalne mikroelementy znajdziemy w warzywach i owocach. Należy jeść 5 porcji zieleniny każdego dnia. Dobrze jest sięgnąć też po kiszonki - kapusta, ogórki, buraczki.

W diecie powinno znajdować się gruboziarniste pieczywo, drób, kasze, ciemny makaron, mleko i jego przetwory. Należy ograniczyć ilość wypijanej kawy i mocnej herbaty, które wypłukują z naszego organizmu magnez. Mogą świadczyć o tym bolesne skurcze i drętwienie rąk i nóg. Mocno odwadniają organizm. Lepszy będzie świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy, albo zielona i biała herbata. Mają działanie pobudzające podobne jak kawa. Zimą, jak i wczesną wiosną zwykle pojawiają się niedobory witaminy D, która powstaje w naszym organizmie pod wpływem słońca. Jej niedobory uzupełnia się jedząc żółtka jajek czy ryby bogate w tą słoneczną witaminę.

Relaksu też trzeba się nauczyć

Żyjemy w ciągłym stresie, dlatego organizm angażuje wszystkie swoje siły witalne, aby go zniwelować. Jednocześnie zaczyna ich brakować do walki z bakteriami i wirusami. Dlatego tak ważne jest nauczyć się odpoczynku i rozładować negatywne emocje. Stres sam w sobie nie jest niczym złym. Ale gdy utrzymuje się przez dłuższy czas, robi się już niebezpiecznie!

Wtedy coraz częściej łapiemy infekcje. Przy tego typu chorobowych "akcjach" cierpi na tym nasze serce i mocno je osłabia. Relaks potrzebny jest do wytworzenia serotoniny, hormonu szczęścia. Najlepszy sposób na wyciszenie? Sen, podczas którego układ odpornościowy doskonale się regeneruje. Zdecydowanie więcej wytwarza się komórek ochronnych. Zimą warto kłaść się spać przed północą.

Postaw na ruch

Bez względu na stan pogody każdego dnia warto wyjść z domu. Świeże powietrze to wyśmienity zastrzyk energii, a krew zaczyna krążyć coraz szybciej, więc i komórki ciała zostają dotlenione.

Mydło i woda to zdrowa przygoda

Skutecznym sposobem na to, aby infekcja nie dopadła nas samych trzeba przypomnieć sobie podstawy higieny. Wirusy grypy w zależności od panujących warunków utrzymują na powierzchniach płaskich nawet do tygodnia.