JustPaste.it

Bociani los

Zainspirowana różnymi artykułami o faunie i florze postanowiłam napisać swoje trzy grosze o pewnym latającym stworzonku.

Zainspirowana różnymi artykułami o faunie i florze postanowiłam napisać swoje trzy grosze o pewnym latającym stworzonku.

 

Choć jego całkiem niemałe gabaryty kwalifikują go do średniego rodzaju ptactwa, ale wszystko zależy od gatunku czy wieku.

Bocian, bo przecież o nim mowa nadal pozostaje nieodzownym symbolem szczęśliwej nowiny w postaci powiększenia się rodziny. Dlatego, że sam jednorazowo może być rodzicem siedmiorga małych, które i
tak bardzo wcześnie, bo już w 70. dniu życia opuszczają mozolnie budowane rodzinne gniazdko. Jednak
sam etap prokreacyjny rozpoczyna się z chwilą ukończenia dwóch lat.

Symbol płodności


Te bardzo polskie, skrzydlate ptaki są symbolem płodności oraz przynoszą szczęście tym, którzy
mieszkają w okolicy bocianiego gniazda. Dlatego został nawet ustanowiony dzień bociana, który przypada
właśnie 31 maja. Również w tym dniu następuje międzynarodowe liczenie tego gatunku ptaka.
Dla nas ma to o tyle wymowne znaczenie ze względu na jego iście polskie barwy upierzenia, z domieszką
czerni. To przecież takie swojskie, takie nasze, jak żadne inne stworzenie.

Istnieje kilka podgatunków tych
ptaków, ale moją uwagę przykuł jeden, taki szczególny typ biologiczny o ciekawej nazwie ciconia ciconia
ciconia. Piękne określenie, prawda? Ale do rzeczy - czarny i biały bocian nie tylko różnią się barwą.

Więził dusze poetów i malarzy


Według dawnych podań Germanie widzieli w bocianie symbol boga Tora, w odróżnieniu od słynnego
matematyka Pitagorasa, który twierdził, że właśnie w tym ptaku uwiezione były dusze poetów i malarzy.
Wcześniej, bo 12 maja przypadał Międzynarodowy Dzień Ptaków Wędrownych.


Jak to zawsze bywa w przyrodzie, samce poszczególnych gatunków są przeważnie większe od samic. Jak
prawie każdy samiec, jest typem mięsożernym, ale wbrew obiegowym opowieściom o preferencjach
żywieniowych tego ptaka w jego menu nie ma zielonych, rozkumkanych i rechoczących żabek. Zajada się
nimi dopiero wtedy, gdy jest już naprawdę głodny, a na horyzoncie nie ma niczego innego. Menu bociana
to przede wszystkim owady, jaszczurki, węże, myszy czy norniki. A gdy w gniazdku kwilą już małe pisklęta
wtedy tatuś czy mamusia nie szczędzi maluszkom żadnych rarytasów, które rosną w zawrotnym tempie.
Oczywiście wszystko w wersji mini, aby zdobycz zdołała zmieścić się do wąskiego, jeszcze czarnego
dzioba bocianków.


Pod ochroną


Podczas VI międzynarodowego spisu liczebności bociana białego, który odbył się w 2004 roku, ornitolodzy
ustalili wtedy, że na całym świecie jest aż 230 tys. bocianich par, a co czwarty pochodzi z Polski, co
stanowi wciąż spadającą liczbę gatunkową. Najliczniej gnieździ się na terenie całej Polski - 52,5 tysiąca
par w okresie rozrodczym, czyli 23% światowej populacji. Ten ciągły spadek przyczynił się do tego, by
bociana i jego siedliska objąć specjalnym programem ochronnym pod patronatem Polskiego Towarzystwa
Przyjaciół Przyrody Pro – Natura.


Radosny zwiastun wiosny


Poświęcony jest bogini Herze, opiekunce matek karmiących. Jego stanie na jednej nodze kojarzono z
oczyszczającą medytacją. Jest symbolem miłości synowskiej w dalekich i orientalnych Chinach. Na
Dalekim Wschodzie żywił się wężami uwalniając ludzkość przed groźną plagą. Bocian biały jest uważany
za ptaka, który przynosi szczęście. A jego zabicie przynosi pasmo niekończących się nieszczęść.
Symbolizuje również pierwsze zwiastuny wiosny.


Na sam koniec wykorzystam tu jeszcze zasłyszany kiedyś dowcip - Dlaczego bocian nie śpiewa? Bo nie
potrzebuje. Jakie to proste.