JustPaste.it

Papieros

Dlaczego się pali?

Dlaczego się pali?

 

 Dlaczego papieros? Bo to nałóg.
 Uzależniamy się w różnym stopniu od wielu czynników. Hazard, internet, narkotyki, alkohol, pornografia i sex, wiele słabości i wiele szkód. Założyć sobie pętlę na szyję można w różnym wieku, w różnych środowiskach i grupach społecznych. Wszystko w nadmiarze szkodzi, wszystko bez jakiejkolwiek kontroli powoduje zniewolenie umysłu i ciała.
  Papierosek niby nic. W momencie wypalenie pierwszego, nie boimy się sięgnąć po następnego. Brak świadomości? A może jednak nie. Papieros to cichy zabójca, jak czad, który jest składnikiem jego dymu. Nałóg nikotynowy nie jest postrzegany tak wrogo jak inne używki. Przed paleniem powstrzymuje nas niemiły zapach, cena i wydatki z tym związane, rak, a nawet korzyści dla urody. Wiele może powstrzymać, ale co oduczyć?
  Są palacze, którzy palą całe życie i ani razu nie myśleli o zerwaniu z nałogiem. Są i tacy, którzy z różnym skutkiem przymierzają się nawet kilka razy w roku.
 Co zrobić, by osiągnąć sukces? Czy jest jakieś lekarstwo, oprócz tych dostępnych w aptece? Czy nikotyna, ta najmniej szkodliwa z wszystkich nałogów da się w prosty sposób wyrzucić z organizmu i umysłu? Palacz wmawia sobie, że to tylko papieros. Z tym nałogiem, może zerwać w każdej chwili, ale nie waha się, przed kupieniem kolejnej paczki.
  Rzucanie palenie.
  Kiedy już podejmie się ostatecznie decyzję, już dość, dość palenia,nadchodzą fazy.
  Pierwsza to panika. Nie dam rady. Szukanie papierosa.
Druga stres. Wybuchy złości.
Trzecia objadanie. Jakże wszystko smakuje i pięknie pachnie.
Czarta faza to satysfakcja, przestaje się myśleć o paleniu.
Piąta, a może jednak się skusić, choć na jednego, przecież wszystko, co najgorsze za mną.
Szósta, nie palę.
Siódma, po miesiącu muszę zapalić i choć nie smakuje, może być początkiem powrotu do nałogu. To moment próby.
Ósma nie palę wiele lat.
Dziewiąta, czasem wracam myślami do nałogu.
Dziesiąta, nałogowym palaczem jest się całe życie i nic tego nie zmieni.
  Dlaczego poruszyłam ten temat? Sama miałam i mam ten problem. Choć dziś nie palę,wiem, że w każdej chwili mogę wrócić do tego nałogu. Żal jest mi młodzieży, która próbuje nikotyny. Znam takich, którzy twierdzą, że lepiej to niż dopalacze. By rzucić palenie, po prostu trzeba chcieć. To nie jest takie proste jak się wydaje. Jedno co jest najważniejsze, do tej decyzji powinno się dojrzeć. Podjąć ją całkowicie, bez jakiejkolwiek presji.