JustPaste.it

Marszałek Sejmu - Pan i władca?!

Nigdy nie pomyślałabym o tym, że sejm RP może być tak świetnym miejscem do przepychanek jak w piaskownicy.

Nigdy nie pomyślałabym o tym, że sejm RP może być tak świetnym miejscem do przepychanek jak w piaskownicy.

 

Nigdy nie pomyślałabym o tym, że sejm RP może być tak świetnym miejscem do przepychanek jak w
piaskownicy. Istny kabaret na żywo. Tylko fizycznych bójek jak w ukraińskim parlamencie brakuje. Myślę,
że to już kwestia czasu.

Wcale tu nie kpię. Oglądanie obrad sejmu to zabawa dla wytrwałych oraz dla tych o stalowych nerwach.
Przewodnikiem po wiejskim zagajniku z dnia na dzień stał się Marek Kuchciński, Marszałek Sejmu -
desygnowany na to stanowisko z ramienia zwycięskiej partii - Prawa i Sprawiedliwości. W starciu z
Kornelem Morawieckim z ugrupowania Kukiz'15 okazał się bezkonkurencyjnym. Początkowo uznawałam
to za zwykłą logiczną matematykę, ponieważ na Morawieckiego zagłosowało "jedynie" 42 osób, czyli cały
poselski klub Kukiz'15.


Teraz dopiero widać, ile parlament stracił tym statystycznym rozegraniem. Pod wodzą Marek Kuchciński
sejm pogrążył się w otchłani bezbrzeżnego chaosu. Tylko wybrani ulubieńcy mogą znaleźć się na
mównicy sejmowej w celu złożenia wniosku formalnego. Ów dublet słowny kiedyś na pewno trafi na karty
PWN - owskiego słownika języka polskiego jako ulubiony, mocno nadużywany, związek frazeologiczny
Marka Kuchcińskiego Marszałka Sejmu siódmej kadencji. Podobnie jak inne słowa, nagminnie używane
przez marszałka – wymienia się tu między innym – odbieram panu/pani głos, proszę opuści mównice,
upominam, zwracam uwagę.


Ostatnio do repertuaru działań pisowskiego Marszałka Sejmu doszło wprowadzanie kar finansowych dla
posłów opozycji. Taka sytuacja zdarzyła się w przypadku posła PO – Michała Szczerby. Za przekroczenie
czasu na zadawanie pytania o niespełna pół minuty otrzymał kare finansową w wysokości jednej trzeciej
poselskiej pensji – 2.5 tys. zł. Miało to miejsce podczas nocnych obrad w dniu 2 grudnia na temat
życiorysów kandydatów na sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Młody poseł Platformy Obywatelskiej
zamierza odwoływać się od tej kary, uważając ją za niesłuszną, niesprawiedliwą i uznaniową. Dodatkowo
podkreśla, że taki przypadek miał miejsce po raz pierwszy.


Widać, że Marek Kuchciński coraz pewniej czuje się w fotelu Marszałka Sejmu, a obrady parlamentu stają
się coraz bardziej nieobliczalne, bez jakiegokolwiek scenariusza następujących po sobie czynności.
Większość rzeczy jest jedną, wielką niewiadomą.