Ojcze nasz - modlitwa - Rozmyślania na temat Wiary cz. 1

Żyjemy w katolickim kraju tak przynajmniej nas się przedstawia , najpopularniejszą modlitwą każdego katolika jest - Ojcze nasz - Oto słowa tej modlitwy ; Ojcze nasz, któryś jest w niebie ,święć się imię Twoje ,przyjdź królestwo Twoje; bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi; chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom; i nie wódź nas na pokuszenie; ale nas zbaw od złego. Amen Zastanawiałem się często nad sensem tej modlitwy o co się modlimy ? Najczęściej jest ona mówiona z pamięci czyli wyklepana i nikt nie zastanawia się nad jej treścią. Pierwsze pytanie nasunęło się - przyjdż królestwo Twoje - jeżeli przyjdzie tutaj na ziemię Jego królestwo to po co nam niebo ? Drugie pytanie - odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom - Bóg odpuszcza nam nasze winy jak i my odpuścimy tym którzy nas zranili , inaczej mówiąc jak my nie odpuścimy to i nam nie zostanie odpuszczone . Rozumiem że spowiedz w takiej formie jaka jest w naszym kraju jest błędna , dlaczego zapytacie ? Proste spowiadam się z moich występków bardzo za nie żałuję staram się poprawić i otrzymuję pokutę oraz rozgrzeszenie - a to nie ma zupełnie sensu - nie odpuściliśmy naszym winowajcom to jedno drugie czego nie rozumiem to pokuta co to jest ? U jednego księdza otrzymam jako pokutę 10 zdrowasiek które zajmą mi około 5 min i po pokucie , u innego otrzymam 10 litanii do ......i to zajmie mi więcej czasu ,po prostu więcej do niego nie pójdę . Ale pozostaje pytanie czy zostaną nam odpuszczone winy ? Mnie się wydaje że nie .Nie odpuszczamy naszym winowajcom co więcej najczęściej jeszcze mówimy - aby Cię pokarało lub przyjdzie i na Ciebie pora ...Tutaj rodzi się również następne pytanie po co jest ta spowiedz ? Dla mnie zupełny nonsens , nam zupełnie nic nie dające stresujące spotkanie . Trzecie pytanie - i nie wódż nas na pokuszenie - no i tutaj się zupełnie rozsypałem , o co chodzi ? nie wódż nas na pokuszenie ? przecież to bez sensu -Bóg nasz Stwórca - wodzi nas na pokuszenie - czytałem Biblię i po prostu tego nie rozumię ..zajrzałem tam jeszcze raz .Tekst modlitwy Ojcze nasz jest w Kazaniu na górze - ewangelia św. Mateusza - Ojcze nasz , który jesteś w niebie . niech się święci Twoje imię . Niech przyjdzie Twoje królestwo , niech się spełni Twoja wola jak w niebie tak i na ziemi . Naszego chleba powszedniego daj nam dzisiaj i przebacz nam nasze winy ,tak jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili, i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie ,ale nas zachowaj od złego ...- i co ? Tutaj występują słowa nie dopuść abyśmy ulegli pokusie - rozumiem , Bóg jest MIŁOŚCIĄ , prosimy aby nam pomógł w trudnych chwilach abyśmy nie ulegli pokusom ,ale w modlitwie która jest odmawiana na każdej mszy w kościele katolickim slowa brzmią - i nie wódż nas na pokuszenie . I pozostaje mi już tylko jedno pytanie - do kogo naprawdę jest ta modlitwa ? Dla mnie nie ma ona nic wspólnego z tym co powiedział Jezus Chrystus w kazaniu na górze ...