Głównie dla tych, którym wydaje się, że nie mają w sobie miłości. I dla tych, którzy potrafią śmiać się ze swoich klapek na oczach, uszach, czy sercach :)
Garnek z miłością.
Mój Losie.
Dałeś mi wielki garnek z miłością
i dwie drewniane łyżki.
Tylko dlaczego jest pusty?
Losie mój.
Dałeś mi jaskinię, ognisko
i kilka szczapek drewna.
Zapomniałeś o zapałkach?!
Przyprowadziłeś do mnie
dwójkę umorusanych dzieciaków
i stado głodnych wilków.
A gdzie myśliwy?
Losie.
Jaka jestem na ciebie wściekła.
Biję łyżkami w garnek – wznosi się dźwięk miękkiej pieśni.
Dzieciaki skaczą, wilki śpiewają,
do jaskini tanecznym krokiem wchodzi myśliwy -
cóż za uroczy obrazek.
A ja, grając niebiańskie melodie, wciąż myślę:
czym ja ich wszystkich do cholery nakarmię?!