JustPaste.it
Na niecałe 80 dni, jakie dzielą nas od turnieju piłkarskiego Euro16 mamy szansę na sprawdzenie machiny, którą selekcjoner Adam Nawałka mozolnie konstruował.

Na niecałe 80 dni, jakie dzielą nas od turnieju piłkarskiego Euro16 mamy szansę na sprawdzenie machiny, którą selekcjoner Adam Nawałka mozolnie konstruował. 


 

 

 

 

Właśnie sprawdzeniu stanu naoliwienia mają służyć najbliższe mecze towarzyskie. Czy konstrukcja dobrze działa, czy rdzewieje tuż przy podstawie. 
Patrząc z uwagą na potyczkę z Serbią wyłania się obraz taki, że nie wszystkie znaczące ogniwa zaskoczyły i weszły w grę jak w masełko. Były zatarcia, przestoje.

 

Zawodnicy światowej klasy zawiedli grą i własną podstawą, a z tego nie będzie dobrej gry na arenie międzynarodowej. 
Tylko bramkarze pokazali wysoką klasę.
Robert Lewandowski jaki jest każdy widzi. Uważany za markę samą w sobie. Ale czy na pewno jest lubiany? Ludzie sukcesu mają z tym niemały problem. 


 

Doskonale pamiętam całą polską trójkę jeszcze jak grali razem czy to w reprezentacji, czy w niemieckiej Borussi Dortmund. 
Jakub Błaszczykowski długi czas był kapitanem naszej drużyny ze względu na największą ilość rozegranych meczy dla biało - czerwonych. Póżniej los spłatał mu ogromnego figla odbierając mu opaskę kapitana właśnie na rzecz Lewandowskiego. Od dawna wiadomo, że panowie delikatnie rzecz ujmując za sobą nie przepadają.


 

Łukasz Piszczek jest tu postacią zupełnie neutralną. Bez znaczących związków przyczynowo - skutkowych z pozostałą dwójką zawodników.


 

Z całej tej trójki największą swoją sympatię darzę właściwie tylko Jakuba Błaszczykowskiego. Cieszę się, że to właśnie on strzelił jedynego gola podczas meczu z groźną i nieprzewidywalną Serbią. Do tej por licznik odmierzający ilość czasu bez utraty bramki pokazuje 750 minut. Wynik imponujący, patrząc na wspaniałą grę obu bramkarzy. O tą pozycje nie mamy co się martwić.


 

Mecze towarzyskie najczęściej rozgrywane są po nic, czyli po przysłowiową pietruszkę, która daje trenerowi możliwość sprawdzenia kilku niepewnych zawodników.