JustPaste.it

Moda na kinesotaping

Było to podczas polsko - ukraińskich Mistrzostw Europy 2012.

Było to podczas polsko - ukraińskich Mistrzostw Europy 2012.

 

Pierwsze tajemnicze plastry koloru błękitnej laguny dostrzegłam na lędźwiach Mario Balotelego, gdy zdjął
koszulkę w ferworze radości po zdobyciu bramki na jednym z polskich stadionów.

Później z czarną okleiną na barkach pojawił się na kortach Jerzy Janowicz oraz podobną w kobiecym
odcieniu różu u Agnieszki Radwańskiej. Postanowiłam przyjrzeć się tym plasterkom z nieco bliższej
perspektywy. Nie tylko tej sportowej.


Rzecz o tych plastrach należałoby zacząć od jej głównej genezy, jaką jest fizykoterapia, rehabilitacja, a
dokładniej kinezoterapia. Medycyna jest jedną z najszybciej rozwijających się dziedzin nauki. Tak samo jest
z wyżej wymienionymi. Zmiany i nowsze innowacje są również szybko zauważalne.


Kolorystyka, jaka jest dostępna na rynku, jest jedynie fanaberią producenta i zapotrzebowaniem klientów.
Poszczególne kolory nie mają szczególnych zastosowań. Pierwotnie ich twórca, z pochodzenia
Japończyk, wypuścił tylko jeden ich kolor - neutralny, bo cielisty. Nie czuł potrzeby, aby tych barw było
więcej.


Taki plasterek można przykleić na dowolną część ciała i na zupełnie dowolną długość. Ściąga
zaaplikowany mięsień, odciążając go i dostarczając świeże dostawy życiodajnej krwi i limfy. Lepiej
ukrwiony mięsień ma większą ruchomość i zdecydowanie szybciej się regeneruje. Skutecznie redukuje
ból, ponieważ poszerza się warstwa pomiędzy skórą a mięśniami. A to powoduje pełniejsze ukrwienie
tkanek. Zmniejsza występowanie stanów zapalnych. Regeneracja to bardzo ważny element wracania do
optymalnej formy sprzed kontuzji. To rewelacja, a zarazem rewolucja w uśmierzaniu bólu.


Na razie rozpowszechniają tę metodę gwiazdy sportu. Im najbardziej zależy na błyskawicznym powrocie
do zdrowia. Mają ku temu najlepszych specjalistów i nowoczesne metody leczenia.


Dziedzina nauki o nazwie kinesiotaping zajmuje się zastosowaniem plastrów w profilaktyce bólowej,
obciążeniowej naderwanej struktury mięśni. W tej metodzie ważny jest stopień naprężania plastra.