Polacy już oswoili się z dość egzotycznymi sportami wodnymi z wykorzystaniem deski jakie przybyły do kraju z zagranicy
Dyscypliny takie jak windsurfing czy kitesurfing (mimo konieczności opanowania obsługi latawca) mają setki zwolenników, którzy ćwiczą swoje umiejętności podczas letnich urlopów. Jeśli chciałbyś spróbować swoich sił w którymś ze sportów wodnych, ale wciąż brakuje ci umiejętności, najbezpieczniej będzie rozpocząć od wakeboardingu. Ta dyscyplina nie jest szczególnie trudna do opanowania i nie tylko jest źródłem świetnej zabawy, ale także uczy panowania nad deską. To z kolei, pozwoli później spróbować swoich sił w bardziej wymagającym sporcie, na przykład kitesurfingu.
Wakeboarding – sport wodny do uprawiania w mieście
Dzięki coraz większej popularności wakeboardingu, w miastach zaczęło powstawać coraz więcej wyciągów do uprawiania tego sportu. Wspomniane wakeparki oferują doskonale przystosowaną infrastrukturę: sprzęt, przeszkody a także instruktora. Choć założenie na nogi wiązań wraz z deską, które nieco ograniczają ruchy, może nieco onieśmielać, kilka minut praktyki i rozgrzewka pomoże pozbyć się obaw. W wakeparku spotkać można ludzi o różnym stopniu zaawansowania, także zupełnych amatorów. Jeśli jesteś w miarę sprawny ruchowo i znajdujesz się pod opieką instruktora, naprawdę nie ma się czego bać.
Podstawy
Startuje się z pomostu lub wody. Jeśli wybieramy drugie rozwiązanie, należy złapać się drążka (tzw. holki) i dać się wyciągnąć z wody, jednocześnie wysuwając jedną nogę do przodu, balansując ciałem i w ten sposób płynąc. Najtrudniej zastosować się do instrukcji, która mówi o prostych rękach i tym, by nie przenosić ciężaru ciała na tylną nogę. To najczęstsza przyczyna upadku do wody. Początkowo, kiedy technika jeszcze nie jest doskonała, wakeboarder cieszy się samą prędkością. Wraz ze stopniowym nabieraniem wprawy, można pokusić się o pokonywanie przeszkód. Każda lekcja to także coraz lepsza umiejętność panowania nad deską, która może się przydać przy nauce kitesurfingu. Coraz większa ilość wakeparków, które, jak grzyby po deszczu, powstają w kolejnych miastach Polski, wskazuje niezbicie na rosnącą popularność tego sportu i zapotrzebowanie na tego typu ośrodki. To bardzo cieszy.
Kursy i wyjazdy na wakeboard organizuje Ehschool