Zasłona komputerowego ekranu sprawia, że jesteśmy bardziej odważni.
Odkąd Internet świeci swoje triumfy popularności wśród sposobu spędzania wolnego czasu, nie ominie
nas sytuacja zbyt dużej agresji względem innych użytkowników.
Możliwość komentowania wszystkich i wszystkiego, co się dzieje tu i teraz. Możliwość wyrażania
własnego zdania jest wprost bezcenna. Jednak nie każdy potrafi robić to z klasą i godnością na miarę
człowieka rozumnego. Często zasłona złożona z ekranu monitora, klawiatury, myszki, tudzież ze
smartphonu, daje bogate i niepohamowane pole do wypisywania rzeczy, które w realnym świecie nie
miałyby miejsca ze względu na szczątkowe poczucie przyzwoitości.
Kontakt człowieka twarzą w twarz z jego drugim bliźnim odpowiednikiem powoduje, że złowieszczy hejt
nie wylewa się aż tak szerokim strumieniem jak w sieci. Wszystkie brudne pomyje można już wylać, kiedy tylko się zechce. Porządny hejter winien być wyjątkowo
wredny i złośliwy.
Ostatnio o szeroko pojętym hejterstwie długo i rzewnie rozwodził się sam Jerzy Owsiak. Ów orkiestrowy
dyrygent twierdzi z całą swoją stanowczością, że dzięki współczesnemu hęjterstwu jego fundacja
zdobywa kolejne rekordy podczas każdego z finałów WOŚP-u. Jeśli komuś zwróci się uwagę, że robi
coś źle i nieudolnie - rzadko kto uprzejmie podziękuje i nie odparuje czegoś "miłego" w złośliwej kontrze.
Cięta riposta to coś, czego warto się nauczyć dla własnego zdrowia psychicznego. Trzeba umieć
wyłuskiwać w sobie swoją indywidualność. Główne założenie takiego postępowanie jest takie, by nie dać
się stłamsić nieżyczliwym nurtom, które mogą wciągnąć niewinnego jak ruchome piaski.
Według badań fundacji „Dzieci Niczyje” wynika, że aż 40% dzieci spotyka się z prześladowaniem w sieci,
co bardzo odbija się na ich psychice. Ich młodociana psychika wymaga jeszcze długotrwałego
kształtowania wartościowymi bodźcami. Nie każde dziecko potrafi się zdystansować do tego, co czyta o
sobie na własnym profilu na modnym portalu społecznościowym. Aby ukrócić hejt i ujawnić jego prosty
mechanizm, ta sama fundacja stworzyła spot reklamowy piętnujący złe komentarze wypisywane na
portalach wśród młodzieży. Dużo trudniej jest kogoś poniżyć, zrugać, gdy on stoi obok nas. Taka
nieprzychylna szczerość napotyka na szereg przeciwności w postaci realnego wyrazu twarzy
prezentującego np. smutku rozmówcy.
Rozmowa o tym, co jest ważne zdaje się być najlepszym wyjściem z sytuacji kryzysowej. Nie ma rzeczy,
których nie da się wspólnie przegadać. Każda jednostka społeczna może liczyć na swoją rodzinę –
podstawową jednostkę społeczną, która ma na celu spełniania najpilniejszych potrzeb życiowych.
Umiejętność prowadzenia rozmowy staje się wielką sztuką, która powoli zanika.