Kilka wspomnień z sierpnia 2010 roku.
Miejsce, w którym wystąpiły już wielkie gwiazdy muzyki, odbyły się spektakularne wydarzenia i zagrały nie
mniej gorące emocje. Była kontrowersyjna Lady Gaga, były też lipcowe finały Ligi Światowej w siatkówce.
Ergo Arena pamięta jeszcze cieszącą się niemałą popularnością galę sportów walki KSW.
Gospodarze Gdańsk i Sopot na Ergo Arenie gościli nawet Stinga, który doskonale współgrał z Orkiestrą
Filharmonii Bałtyckiej. Był też występ Ozzy'iego Osbourne'a czy koncert Erykah Badu.
Wszystkie te kulturalne wydarzenia przyczyniły się do wyśmienitej promocji zarówno całego obiektu, jak i
regionów blisko dostępnych. Przez cały miniony rok jego istnienia przewinęło się około 380 tys. osób na
98 imprezach (przewagę miały te sportowe - 68 oraz 30 kulturalno - rozrywkowych).
Rzecznikiem Ergo Areny jest Bartosz Tobieński. Całe logistyczne przedsięwzięcie ma przynieść korzyści
finansowe dopiero za trzy lata. Już do budżetu miast trafiło po 5 mln zł! Tyle plusów. Czas na niewielką
łyżeczkę dziegciu w całej tej przesłodzonej beczce miodu. Najbardziej dotkliwie odczuwa się sam dojazd
do hali. Prowadzą do niej jedynie dwie asfaltowe drogi - ul. Gospody i ul. Rybacka.
Sytuacja ma ulec
znacznej poprawie, gdy zakończy się budowa ul. Łokietka (koniec sierpnia) oraz fragmentu Drogi Zielonej
(planowany koniec to wiosna przyszłego roku). Narzeka się też na zbyt małą liczbę miejsc parkingowych.
Płatny parkingma jedynie kilkaset miejsc! Dobrze, że na miejsce można dojechać środkami komunikacji
miejskiej.