JustPaste.it

Zaczarowana data - 11.11. 2011

I jak tu zacząć coś, co jest tak rzadkie jak, no właśnie co? Wyhodowana kolorowa bazylia? Słodsza, alebiała marchewka? Nie!

I jak tu zacząć coś, co jest tak rzadkie jak, no właśnie co? Wyhodowana kolorowa bazylia? Słodsza, alebiała marchewka? Nie!

 

Ponieważ ta data jest jedną z najrzadziej spotykanych. Co się działo w tym dniu?

Po pierwsze marsze i kontrmarsze niepodległościowe. Tu od lat nic się nie zmienia. O tym, że nie umiemy
radośnie cieszyć się tym świętem, wiemy od lat.


To po prostu narodowy, polski wstyd!
Na kwadrans przed oficjalnym Marszem Niepodległości zaczęła się regularna wojna zamaskowanych
demonstrantów z funkcjonariuszami policji. Ostatecznie marsz ze względów bezpieczeństwa odwołano, a
dokładniej zdelegalizowano! Hańbiący bilans zamieszek w stolicy to: 14 zniszczonych radiowozów, 40.
rannych, z czego 29. trafiło do szpitala. Zatrzymano aż 210 osób, z czego 100 cudzoziemców, nota bene
głównie Niemców. Panowały bardzo niezdrowe emocje!


Skandal, hańba, żenada!
Po drugie, towarzyski mecz Polska - Włochy, mało patriotyczny ze względu na echa o tym, czy logo grupy
PZPN to jeszcze specyficzny dziób orła, czy jedynie jego cień. Wybuchł mały skandal, a to, że większość
europejskich reprezentacji zrezygnowało ze swojego godła narodowego jest dla nas mało
przekonywujące. W świecie kibiców zawrzało. Godło w postaci orzełka na piersi umieszczone na koszulce,
to prawie 90-cio letnia tradycja w reprezentacyjnej grze. Hasło "Tradycja zobowiązuje. Nowym strojom nikt
nie kibicuje!" doskonale odzwierciedla emocje, które targają kibicami. To nie zaskoczenie, lecz totalny
szok! W prasie logo PZPN zostało misternie nazwane „Piłkoptakiem”! Czy zamiast Orłów Smudy, będą
same nieloty?


„Eko” koszulki i takież same spodenki to wytwór z 13. plastikowych butelek. Oszczędność? Wygoda?
Moda? Trzy razy "tak", ale wciąż ze sporym zgrzytem, bo jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o
pieniądze. PZPN jedynie ze swego nietypowego logo czerpie określone korzyści pieniężne. Według
Michała Listkiewicza - naszycie stosownego orzełka nie będzie żadnym wielkoformatowym problemem.
Ciągle śmieszy mnie ta cała prezydencka akcja z klejeniem biało - czerwonych kotylionów, które później
wszyscy możni i medialni tak dumnie prezentują na swoich piersiach.


Euro 2012 coraz bliżej
Do Euro 2012 pozostało z górką trochę ponad 200 dni, więc czasu do ostatecznego przygotowania
zostaje już coraz mniej. Stadion, na którym rozegraliśmy mecz z trójkolorową Italią, to nowo otwarty obiekt.
We Wrocławiu było blisko 40 tys. kibiców, a rywal z najwyższej, europejskiej półki.
Pewniakiem do gry w bramce na Mistrzostwach Europy jest oczywiście Wojtuś Szczęsny, ten sam, który
pomachał telewidzom na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem meczu z Niemcami. Tego 21-latka
mógłby zastąpić jedynie starszy kolega po fachu, Artur Boruc, ale aktualnie zawodnik włoskiej Fiorentiny
jest skłócony z Franciszkiem Smudą i raczej nie ma szans na swój wielki come back do kadry.
Pamiętacie może reklamę sieci sklepów Biedronka, jak ci na „B” u Smudy rozgrywali trening? Każdy z
zawodników to rzecz jasna Błaszczykowski. Po finalnym golu Błaszczykowskiego, selekcjoner go
pochwalił i dodał "Sam meczu nie wygrasz". Kubuś odpowiedział butnie: "Wygram, wygram!" Może miłość
do córeczki, siedmiomiesięcznej Oliwki, już go tak nie uskrzydla? Wynik 0:2 dla Italii! Hasła, które udało mi
się wyłuskać w rozsierdzonym ryku to: "Pooolskaaa", "Polacy, jesteśmy z Wami". "Gdzie jest Orzeł?"


Niepodległościowo nawet w kabarecie
Czarne, jeszcze analogowe pudło aż pękało w szwach od niepodległościowych relacji. Nawet Kabaretowa
Noc Listopadowa po raz kolejny zawojowała wieczorny czas antenowy. W konwencji czysto patriotycznej
rzecz jasna. Temat przewodni mógł być potraktowany pompatycznie albo na wesoło. Dzień Niepodległości
to przecież niezwykle radosne święto i właśnie taki charakter powinien mieć ten dzień!


Cały scenariusz napisał utalentowany, bystry i dowcipny Góral z Kabaretu Moralnego Niepokoju, czyli
niepokorny Robert Górski. Głównym planem okazał się statek, a dokładniej kultowy już film „Rejs” Marka
Piwowskiego. Plejada kabaretowych gwiazd to utalentowana muzycznie Grupa MoCarta, zabawny
zielonogórski kabaret Jurki, niebanalny Ireneusz Krosny i jego charakterystyczne getry, Marcin „Dżabar”
Wójcik z kabaretu „Ani Mru Mru”, komiczna i rozśpiewana Neo-Nówka, Kabaret Ciach oraz w roli
konferansjera niezapomniany Stanisław Tym. Kabareciarzom towarzyszyli również popularni aktorzy,
Andrzej Grabowski, czyli naczelny bezrobotny kraju Ferdynand Kiepski z serialu „Świat według Kiepskich”,
Tomasz Kot, Kinga Preis, oraz wokaliści Tomasz Lubawski i Czesław Śpiewa.


Po trzecie - ten dzień to ogłoszenie wyników konkursu na 7 nowych cudów natury ze świata. Mazury - cud
natury. Tak się promowali, a Polacy głosowali, głosowali i... wyszło jak zawsze. Wygrali znów lepsi