Nie od dziś wiadomo, że sierpień jest miesiącem wstrzemięźliwości alkoholowej. Przewrotnie opowiem o zgoła zupełnie czym innym. A mianowicie o małym piwku z puszystą pianką.
Nie tak dawno obchodzony był Międzynarodowy Dzień Piwa i Piwowara. Przyjęliśmy go sobie od narodu
kanadyjskiego i celebrujemy już po raz trzeci! Ale to nie jedyna okazja do świętowania. W Polsce dzień
piwa notuje datuje się jeszcze na kwiecień i maj. Okazuje się, że jest jednym z najpopularniejszych napoi
na świecie, zaraz po wodzie i herbacie.
Pierwsze prototypy piwnego trunku produkowali Sumerowie, przyrządzając go z chleba i wody. A
dokumentacje na jego istnienie tego przepisu datuje się na okres 4 tys. lat p.n.e. Starożytne piwo nosiło
miano sikaru, czyli boski napój, którego przepis odnajdziemy w sumaryjskim poemacie pt. "Hymn do
Ninkasi".
Do glinianych naczyń wypełnionych wodą wkładało się pszenne albo jęczmienne chlebowe placuszki.
Ziarno doprowadzało się wcześniej do kiełkowania, dodawano odpowiednie przyprawy, sok z daktyli, miód.
Następnie gotowano w wodzie z rozmarynem i dodatkiem owoców. Gotowe piwo nie było wtedy jeszcze
filtrowane, więc pływało w nim wszystkie jego składniki!
Naj w piwie zamknięte:
* Steven Petrosino, światowy rekordzista w szybkości picia piwa w 1977 roku pochłonął cały jego litr w 1.3
sekundy!
* Peter Flower, producent najbardziej goryczkowego piwa The Hop, które miało 323 IBU (międzynarodowa
jednostka goryczy). Poprzedni trunek miał ich tylko 200 IBU.
* Jan Nijobera - właściciel browaru Mrożony Statek a zarazem producent najmocniejszego piwa na
świecie. Zawiera aż 60% alkoholu.
* lager Lowenbrau -najdroższe piwo wydobywane z wraku Hindenburga, który spłonął w 1927 roku.
Butelka kosztuje majątek bo aż 16 tys. dolarów.
* W irlandzkim pubie Auld Dubliner można podziwiać największy kufel do piwa. Mierzy aż 2.34 metra
wysokości.
* Sven Goebel zbudował domek z 300 tys. podkładek pod piwo.
* John Evan pobił rekord w układaniu piw na głowie. Ustawił 237 pint (amerykańska jednostka objętości,
wynosząca 568 ml).
Substancje zawarte w chmielu, zawierają właściwości uspakajacie. Gasi pragnienie, nieodzowny dodatek
do fenomenu kibicowania ulubionej drużynie piłkarskiej.
Jest takie super jasne pilznerowskie, jest i prawie czarne – porte rowskie, stylowo słodkie kobiece karmi.
Pełne, lekkie, albo mocniejsze, z większą lub mniejszą ilością chmielowej goryczki.
Piwo tuczy
A to jednak fałsz! Mięsień piwny rośnie od pewnych przekąsek popijanych kufelkiem piwka, bo sam litrowy
browarek zawiera blisko 490 pustych kalorii, dla zobrazowania jak to się przekłada na inne produkty pitne:
ü litr soku pomarańczowego – 430
ü ananasowego – 480
ü litr 3.5 procentowego - aż 640!
Główny składnik piwa to chmiel
Nieprawda! Większość z nich produkowana jest z jęczmienia. Chmiel stanowi jedynie smakowy dodatek.
Ale to on decyduje o jego specyficznym aromacie.
Piwo musi być chłodne
Częściowa prawda. Optymalna temperatura spożycia wynosi 8-12o C. Ale jeśli spadnie poniżej 5 kresek
piwo nieodwracalnie traci swój niepowtarzalny smak.
Piwo bez piany? Rzecz niegodna!
Pełni ważną funkcję ochronną. Spowalnia procesy utleniania się trunku. Najlepiej, gdy piany jest na dwa
palce. Jednak jak zrobić, aby tak było? Wystarczy je umiejętnie rozlać do wypłukanych zimną wodą, lekko
pochylonej, po ściance do 2/3 butelki lub puszki, resztę do szklanki w pionie z nieco większej wysokości