JustPaste.it

Pediatra: Szczepienia to rujnowanie swojego zdrowia

 

 

 


 

- Namawiam dzieci, żeby nie szczepiły moich wnuków - mówi Elżbieta Dąbrowska

- Namawiam dzieci, żeby nie szczepiły moich wnuków - mówi Elżbieta Dąbrowska 

Alternatywą dla szczepień jest budowa odporności za pomocą odpowiedniej diety - uważa Elżbieta Dąbrowska, pediatra i lekarz rodzinny, która nawet na emeryturze nadal leczy pacjentów. Swoim pacjentom nie zaleca Pani szczepionek?

Nie. Uważam, że odporność organizmu można zbudować w inny sposób. Sama zaczęłam szczepić swoje dzieci, ale kiedy bardziej zainteresowałam się tym tematem, zrezygnowałam ze szczepień w ogóle. Na szczęście, dawne szczepionki były bardziej prymitywne i nie zawierały tylu dodatków, co dzisiejsze. Namawiam za to dzieci, żeby nie szczepiły moich wnuków.

 



Czy jest to zgodne z wiedzą medyczną?

Tak. Chciałam to szczególnie podkreślić, że to, co mówię jest zgodne z aktualną wiedzą medyczną. Czytam prasę naukową, branżową, to stamtąd czerpię swoje wiadomości. Regularnie czytam "Pediatrię po dyplomie", "Pediatrię polską" i inne periodyki polskie i zagraniczne. Okazuje się, że najnowsze badania często dementują powtarzane przez lata, utarte przekonania. Zresztą, po II wojnie światowej ludzie chcieli wszystkiego dużo i szybko. Ta wiedza, która wtedy była podawana, nie była do końca potwierdzona, udowodniona. Dopiero teraz to się zmienia.

Dlaczego więc większość lekarzy zaleca szczepienia przeciw grypie?

Czytam i takie opracowania. Proszę zwrócić uwagę na konflikt interesów. Większość badań, które mają udowodnić skuteczność lub bezpieczeństwo szczepionek, jest sponsorowana przez producentów tych leków. Zdarza się, że ta informacja jest podana przy artykule.

Jeśli więc nie szczepionka to co? W jaki sposób przetrwać sezon jesienno-zimowy bez chorowania?

Trzeba budować odporność organizmu, a odporność buduje się powoli. Reakcja organizmu na dostarczane produkty nie będzie natychmiastowa, jak w przypadku szczepionki. Ale trzeba pamiętać, że podawanie szczepionek prowadzi do wyczerpania układu krwiotwórczego. W końcu dochodzimy do punktu, w którym zamiast stymulowania, mamy wyczerpanie. Dlatego dzieci szczepione częściej chorują. Ich układ odpornościowy jest słaby, nie ma siły, żeby się bronić.

Jak budować odporność i ile czasu potrzeba, żeby osiągnąć efekty?

Ja swoim pacjentom polecam suplement diety zawierający unikalną kompozycję ziół, który wspomaga układ krążenia oraz lakcid, który dba o prawidłowy skład flory bakteryjnej jelit. Do tego zioła, imbir, rozgrzewające przyprawy. A przede wszystkim, codzienna troska o zdrowie, unikanie produktów alergizujących, niezgodnych z naszym kodem genetycznym. Pamiętajmy, że w przypadku szczepionek, małymi pieniędzmi rujnujemy duże zdrowie, a potem, żadne duże pieniądze nie pozwolą nam na odkupienie nawet małego zdrowia.

 

Źródło: Marta Żbikowska