Stara, postrzępiona wiatrem,
na poboczu brudnym, kamienistym.
Czekała...
Kim jesteś?
Jestem końcem ludzi zmęczonych, azylem bezpiecznych głupców, oszustwem stworzonym przez los na miarę marnej posługi.
Mówią o mnie, że jestem czarna, brudna.To prawda, ale jak przydatna na miarę żywota choćby teraz waszej epoki, po której ktoś musi posprzątać.
Czekam tu, bo stałam się kosmiczną dziwką na twoje życzenie a ty moim pokutnikiem - sam tego chciałeś.
Jesteś słaby ale dam ci poczucie siły, tu teraz i po kres.
Jestem jak wierna suka. Już się mnie nie pozbędziesz do końca, możesz mnie skopać, obrażać bezkarnie, nazywać tępotą, odrętwieniem, zastojem, niemocą, impotencją.
Jestem kochanką uniwersalną. Prześpię się z każdym twoim wrogiem i przyjacielem, nauczę was siebie.
Jestem kurtyzaną wszechczasów – znieczulicą, otępieniem totalnym. Otaczam od świata murem wysokim, żeby go nikt nie pokonał. Uczę zaniku kontroli, emocjonalnego chłodu, braku miłości.
A twoje imię?
Znasz je doskonale. Mam imiona ułożone wspak, wzdłuż i wszerz i na oślep, wpisane w ludzki pejzaż.
Patrz jak tanio można mnie kupić, ubrać w synonimy.
Stoję tu i rozpinam sieć- pułapkę na chorą zwierzynę. Na początek wytropię tych, którzy idą słuchać: mędrców i dzwonów, kalek i jęczących nieszczęśliwców. Przy mnie i TY staniesz się bezpieczny, bliski Nirwany, pełen braku w uczuciach, kawałkiem przypadkowego życia.
Będziesz jednym z moich - kochankiem kobiety Pająka – głupcze...
Będę cię zabierała po trochu, z nonszalancją, do znudzenia …
Będę twoją demoniczną Hekate...
A jeśli się tobą znudzę - powiem ci:
Patrz tam jest twoja stacja...
Kup sobie bilet !
@Janusz D.