JustPaste.it

Paraolimpiada - lubię to

Igrzyska olimpijskie się kończą a w tym samym miejscu zaczyna się zmagania niepełnosprawnych sportowców i lekkoatletów. Bardzo je lubię i cenię za wytrwałość.

Igrzyska olimpijskie się kończą a w tym samym miejscu zaczyna się zmagania niepełnosprawnych sportowców i lekkoatletów. Bardzo je lubię i cenię za wytrwałość.

 

Potencjalnie zdrowi sportowcy zdobyli na ta chwile 8 różnobarwnych medali. Niestety nie jest to żaden oszałamiający wynik, przecież są pełnosprawnymi ludźmi i maja dogodne warunki do trenowania i oczywiście sponsorów. Inaczej rzecz sie ma z paraolimpijczykami.

15. letnie igrzyska paraolimpijskie w Rio de Janeiro (7-18 września) będą największą tego typu imprezą w historii. W rywalizacji o 528 medali w 23 konkurencjach wystąpi ponad 4300 sportowców ze 176 krajów. W programie igrzysk po raz pierwszy znalazł się triathlon i kajakarstwo. Transmisje ze zmagań przeprowadzi Telewizja Polska. Na stadionach w Rio de Janeiro zobaczymy jedynie 80 zawodników z Polski. W Londynie było ich o 20 więcej.

Nie chcę nikogo fałszywie usprawiedliwić. Paraolimpijczycy walczą z rywalami o medale i najlepsze dla siebie życiówki, ale muszą pokonać jeszcze jednego rywala własne słabości i własną niepełnosprawność. A to jest jeszcze trudniejsze zadanie niż osiągniecie olimpijskiego złota! Nikt tego nie jest wstanie zrozumieć, jeśli sam tego nie doświadczy w swoim codziennym życiu!

Niepełnosprawność od zawsze jest tematem trudnym do właściwego przepracowania. Jednak ta tendencja ulega pozytywnej przemianie. Problem niepełnosprawności często zamiatany jest pod dywan codzienności. Zmienia się to względem dostępności do świata. Powolny, ale zawsze.