JustPaste.it

Nie ma wolności bez grzechu?

Jesteśmy odkupieni ale do zbawienia potrzeba jest zgoda grzesznika

Jesteśmy odkupieni ale do zbawienia potrzeba jest zgoda grzesznika

 

 

Jak to jest z pojawieniem się grzechu na świecie? Pan Bóg postawił w Edenie drzewo poznania dobra i zła, a przecież dobrze zna człowieka i wiedział, że ten prędzej czy później zerwie owoc. Czy to było jakoś przez Boga zaplanowane? Czy wiedział, że człowiek zgrzeszy? 

 

Odpowiada bp Grzegorz Ryś 

 

Czy cieszy cię to, że jesteś wolny? Właśnie sobie odpowiedziałeś. Bóg stworzył człowieka wolnym. Dlatego że go stworzył wolnym, uczynił go zdolnym do miłości. Gdybyś nie był wolny, nie mógłbyś kochać, bo od niewolnika nie wymaga się miłości. Wolność sprawia, że możesz komuś siebie dać. To znaczy - jesteś wolny. Jesteś wolny, więc możesz kochać, ale ponieważ jesteś wolny, możesz też w życiu wybierać inaczej. I stąd jest grzech. Grzech jest decyzją wolnego człowieka. Nie ma wolności, nie ma grzechu. To jest w definicji grzechu - to wolny, świadomy czyn przeciw Bogu.

 
Ja tam się cieszę, że jestem wolny. Nawet wtedy, kiedy w imię tej wolności postępuję durnie, głupio i nie wiem jak jeszcze. Kiedy ta moja wolność przez moje czyny sprowadza na mnie niewolę. Tak czy owak, jestem wdzięczny Bogu za to, jakim mnie stworzył; jestem wdzięczny Chrystusowi, który umarł za to, żebym był wolny, że mnie wyswobadza ku wolności. To jest niesamowita przygoda. Gdyby nie wolność, nie byłoby grzechu, ale gdyby nie wolność, nie byłoby miłości. Człowiek jest najdoskonalszym z Bożych stworzeń, dlatego że jest wolny i potrafi kochać. 
 
Natomiast w tym pytaniu jest ukryty taki temat, jak się ma wiedza Boga do wolności człowieka. Na tym sobie wszyscy zjedli zęby, na to takiej prostej odpowiedzi nie ma. Ale to, że Bóg o czymś wie, nie oznacza, że cię do tego zmusza. Swoją wiedzą Bóg nie zmusza cię do niczego. Bóg zna odwiecznie twoje wolne czyny, więc nie determinuje cię tym, że je zna. To, że Bóg wiedział, że człowiek zgrzeszy, nie oznacza, że zmuszał człowieka do grzechu. Znaczyło tylko tyle, że odwiecznie wiedział, że człowiek będzie grzesznikiem i mimo to go chciał. 
 
Jest taki stary żydowski midrasz - to jest bardzo piękne - że jak Bóg stwarza człowieka, to przychodzą aniołowie i mówią tak: "ty się zastanów dobrze, co robisz". Bo on będzie taki, taki, zrobi jeszcze to i to. I Pan Bóg się uśmiecha do tych aniołów, i mówi: "ja to wiem, ale ja go chcę". I dzięki temu ja chodzę po świecie. Nie wiem jak ty, ale jak tak. 
 

Jedynym grzechem, który nie może być odpuszczony, to grzech przeciwko Duchowi Świętemu. Na czym polega ten grzech? 

 

Odpowiada bp Grzegorz Ryś: 

 

Na odmowie nawrócenia. Postaram się prościej: odmowa nawrócenia polega na tym, że wiem, co jest dobre, jestem do tego już przekonany, ale nie chcę zmienić życia. To znaczy wiem, że robię źle i chcę w tym tkwić po uszy i nie chcę żadnej zmiany.

 

Czyli staję dokładnie pod prąd Duchowi Świętemu, który we mnie działa i który mnie namawia do przemiany życia. Ponieważ się ustawiam przeciw, to nie ma we mnie dyspozycji do odpuszczenia grzechów, nie ma we mnie możliwości, ponieważ upieram się przy złu, które czynię. Ten grzech nie może być odpuszczony, nie dlatego, że Pan Bóg nie chce go odpuścić, tylko dlatego, że ja nie chcę prosić o przebaczenie.

 

Jest to zapis fragmentu spotkania "100 pytań do..." z biskupem Grzegorzem Rysiem na Przystanku Jezus 2015.