...
Kiedyś był on.
Kiedyś dawno, dawno temu.
Pamiętam słowa, myśli i marzenia.
Pamiętam czas oczekiwania i długiego wspominania.
Kiedyś był on.
Kiedyś mało kto już to pamięta.
Lekcja życia, dyskusja i spostrzeżenia.
Jak mam tu zostać?
Jak mam odnaleźć siebie by wkleić choć odrobinę świata.
Świata, który tylko w mych oczach mnie otacza.
Już nie ma nic.
Już nie ma oczekiwania i spełnienia.
Satysfakcji i zaskoczenia.
Może tak poszukać innej drogi?
Może tak spojrzeć z inne strony by choć odrobina mnie nie rozmazała się z tęsknotą.
Coś nowego, zaskakującego.
Coś na co czekał on.
Coś go zawiodło, coś spłoszyło.
Coś !!!
Co wielkim niedopowiedzeniem było.