JustPaste.it

Grupa Maspex Wadowice - polskie Nestle

 

 

 

Każdy z nas słyszał o firmie Nestle - właścicielu znanych w wielu miejscach na całym świecie marek spożywczych, takich jak płatki śniadaniowe Nesquik czy kawa Nescafe. Nie każdy jednak wie, że jedno z polskich przedsiębiorstw również kreuje się na takiego giganta - przed Państwem Grupa Maspex Wadowice.
4bb43e1bcc0541f211e56ece9ee99afa.jpg

Słysząc wiadomości o prywatyzacji polskich banków, znanych marek słodyczy, takich jak Wedel i Wawel, czy o upadku polskiego przemysłu motoryzacyjnego – może się wydawać, że Polacy nie potrafią prowadzić potężnej firmy, konkurującej z zagranicznymi podmiotami w warunkach kapitalizmu.

Są jednak perełki, które nie tylko pokazują, iż jest to możliwe, ale także, że taka firma zarządzana przez Polaków może z powodzeniem podbijać rynki zagraniczne. Dzięki zgromadzonemu kapitałowi, może również zainwestować w repolonizację kultowych marek.

Biznes w latach 90-tych

Podobnie jak wiele innych firm działających na terenie naszego kraju, Maspex powstał niemal od razu po zmianie ustrojowej w Polsce – konkretnie w 1990 roku. W tym czasie przedsiębiorstwo z Wadowic nie wyróżniało się niczym szczególnym – importowało i sprzedawało zabielacze do kawy Coffeeta oraz kakao DecoMorreno. Być może na takim etapie rozwój firmy by się zatrzymał, gdyby nie aktywność jej właściciela – Krzysztofa Pawińskiego.

Do ambitnych planów rozpoczęcia produkcji własnych produktów Pawiński potrzebował dwóch rzeczy – kapitału, który osiągnięto dzięki wynegocjowaniu z dostawcami towarów na kredyt oraz know-how, jak taką produkcję rozpocząć – tutaj pomogło pozyskanie z Niemiec technologa żywności, Petera Kramera. Współpraca zaowocowała powstaniem w latach 1993-1994 własnych marek Maspexu – herbatki Ekland, napoju kakaowego Puchatek, cappuccino i czekolady do picia La Festa oraz cukierków Filutków.

Firma nie uniknęła także starcia z instytucją, która doprowadziła do upadku m.in. Optimusa Romana Kluski – czyli z Urzędem Skarbowym. Ostatecznie po 4 latach batalii ze Skarbówką, Maspex wygrał i finalnie otrzymał od US około miliona dolarów samych tylko odsetek od bezpodstawnie naliczonego podatku.

Przejęcia i rozbudowa polskiego koncernu spożywczego

O połowy lat 90-tych Maspex wyraźnie przyspieszył swój rozwój. Postawił na stworzenie koncernu – zaczął skupować mniejsze firmy, które mają już w swoim portfolio uznane marki, a nie tworzył kolejnych własnych. I tak w 1995 roku kupił spółkę Polska Żywność w Olsztynku (producenta soku Kubuś), a w 1999 firmę Anin (marka Cremona) oraz spółkę Tymbark. Natomiast w roku 2003 zakupił Lubellę, znanego już w XVI wieku polskiego producenta wyrobów mącznych. W roku 2010 firma zaczęła współpracę z bokserem Dariuszem Michalczewskim, która zaowocowała produkcją napoju energetycznego znajdującego się w czołówce sprzedaży na polskim rynku – Tigera.

Maspex repolonizuje polskie marki

Niezbyt często można usłyszeć o spektakularnych przejęciach od zagranicznych właścicieli kultowych polskich marek przez rodzimych przedsiębiorców. Firma z Wadowic ma jednak w swoim portfolio głośne sukcesy w tej kwestii.

Najpierw poprzez podległą spółkę, Lubellę, zakupiła w 2013 markę makaronów Malmo. Firma ta powstała w Polsce w 1991 roku, kiedy to francuski biznesmen Michel Marbot zakupił malborskie zakłady makaronu. Zatem sama spółka nigdy nie była w polskich rękach, jednak powstała ona na bazie zakładów, które wcześniej należały do państwa polskiego. W wyniku kłopotów finansowych spółka upadła w roku 2010. Teraz jednak makarony Malmo produkuje Lubella. Ciekawe jest, że nowo tworzone miejsca pracy w odtworzonych zakładach były w pierwszej kolejności skierowane do byłych pracowników spółki Malmo.

Bardzo głośno było o tym, czego Maspex dokonał w roku 2015. Otóż odkupił od firmy Agros-Nova (jej właścicielem jest firma inwestycyjna IK Investment Partners) zakłady produkcyjne w Łowiczu i Wąsoczu oraz powszechnie znane w Polsce marki – Łowicz, Krakus, Kotlin, Włocławek, Fruktus, Tarczyn, DrWitt. Jeszcze w tym samym roku firma rozpoczęła rozbudowę zakładu w Łowiczu, który ma się stać jednym z najnowocześniejszych w Europie Środkowo-Wschodniej.

Imperium atakuje

Jak na prawdziwy koncern przystało, Maspex Wadowice nie tylko sprzedaje swoje produkty również za granicą, ale ma tam także zakłady oraz jest właścicielem niektórych zagranicznych marek.

Firma posiada swoje oddziały między innymi na Węgrzech, w Czechach, Rumunii i na Słowacji. Poza tym Maspex posiada między innymi 3 zakłady produkcyjne w Rumunii i po jednym na Węgrzech i w Rosji. Do Grupy MW należy także węgierski producent soków Olympsos, bułgarski producent soków Queen’s, węgierska marka wody Apenta, rosyjski producent napojów Mark IV, najlepsze marki na rumuńskim rynku precli i krakersów - Salatini i Capollini, rumuński producent makaronów Arnos. Maspex dysponuje również częścią udziałów czeskiej marki Malwark (producenta soków Relax).

Już wyżej wymienione informacje wystarczą, aby stwierdzić, że Maspex Wadowice jest dużym koncernem co najmniej na skalę regionu. Firma jednak nie zwalnia tempa – w roku 2014 stworzyła spółkę joint venture z turecką firmą spożywczą TAT GIDA SANAY?, celem sprzedaży na tamtym rynku soków „Kubuś”. Natomiast pod koniec 2015 roku UOKIK wyraził zgodę na zakup przez MW 44 proc. udziałów w firmie farmaceutycznej SEQUOIA.

Wyniki finansowe Grupy Maspex Wadowice

Na koniec warto spojrzeć, czy dysponowanie przez Maspex tyloma zakładami, markami i obecność na tak wielu rynkach na całym świecie przekłada się na kondycję finansową koncernu. Otóż ze strony internetowej Grupy MW można się dowiedzieć, że obecnie jej produkty trafiają do ponad 50 krajów na świecie, a sprzedaż zagraniczna stanowi 35 proc. obrotów firmy. Spółka uplasowała się na 8 miejscu w powstałym w 2014 roku "Rankingu 950 największych firm spożywczych w Polsce".

Rok 2014 to 3,3 miliarda złotych przychodów Grupy Maspex Wadowice. I chociaż to oczywiście daleko w tyle za Nestle, której to firmy już zysk netto za rok 2014 wyniósł ponad 14,4 mld franków szwajcarskich, to jednak warto spojrzeć na wysoką dynamikę wzrostów Maspexu. Jeszcze w roku 2010 przychody wynosiły o około 1 miliard mniej niż obecnie, czyli o niemal 30 proc.

f7270f7c28b5e5e407881f7baf8f3023.png

 

Może zatem Grupa Maspex Wadowice za kilka lat wyrośnie na światowego giganta branży spożywczej, konkurującego bez problemu z największymi światowymi potęgami. Wydaje się to tym bardziej prawdopodobne, gdy widać, że firma cały czas inwestuje w innowacje, otwiera się na nowe rynki, skupuje kolejne marki.

Na koniec optymistyczna wypowiedź prezesa Grupy MW z 2015 roku dla money.pl:

„Jest jeszcze bardzo dużo dobrych marek, które mają wartość i mogą się rozwinąć. Jeśli mamy szansę na to, żeby biznes pochodzący z Polski rozwijać, to byłoby to czymś niezrozumiałym z punktu widzenia biznesowego, żeby na tym nie skorzystać”.

 

Autor: Adam Stankiewicz