JustPaste.it

Jak to naprawdę jest z tym GMO?

W ostatnich latach zauważalny jest wzrost udziałów branży spożywczej na rynku globalnym, zwłaszcza odkąd zdecydowano się na ingerencję inżynierii w smak spożywanego jedzenia.

W ostatnich latach zauważalny jest wzrost udziałów branży spożywczej na rynku globalnym, zwłaszcza odkąd zdecydowano się na ingerencję inżynierii w smak spożywanego jedzenia.

 

W ostatnich latach zauważalny jest wzrost udziałów branży spożywczej na rynku globalnym, zwłaszcza odkąd zdecydowano się na ingerencję inżynierii w smak spożywanego jedzenia. Modyfikowana żywność miała przynieść nowe ścieżki rozwoju wszystkim podmiotom zaangażowanym w produkcję żywności, przeznaczanej potem na sprzedaż masową. Jednocześnie zależało im na systematycznej poprawie jakości życia obywateli, którzy gonią za możliwością posiadania i korzystania z nowoczesnych rozwiązań. Czy GMO sprawdziło się w roli zdrowego, wydajnego sposobu wytwarzania ogromnych ilości składników nadających się do spożycia, jak zakładano?

 

GMOCzym się charakteryzuje GMO i jak je rozpoznać?

Jeżeli przeanalizujemy wyniki badań naukowców z amerykańskich i europejskich instytucji, testujących bezpieczeństwo żywności, okaże się, że nie. Pomimo faktu, że dotychczas nie stwierdzono poważnych skutków ubocznych, jakie może wywoływać przetworzona genetycznie żywność na organizm człowieka, to nie da się zaprzeczyć, że zwierzęta poddawane badaniom wykazały niepokojące objawy – począwszy od szkodliwych zmian układów i narządów wewnętrznych, kończąc na śmierci. Na tą chwilę potwierdzono jedynie, że GMO pozostawia geny w organizmie, a gdy przytwierdzą się do bakterii w układzie pokarmowym, będą wytwarzać białka w jelitach. Chociaż GMO, w przeciwieństwie do leków, nie jest w żaden sposób testowane na ludziach przed dopuszczeniem do sprzedaży to jednak dowody wskazują jednoznacznie, co oznacza dla organizmu człowieka długotrwałe wystawienie na działanie takiej żywności. Celem sztucznego zmieniania materiału genetycznego roślin uprawnych obcymi genami początkowo miała być maksymalizacja plonów, a w dalekosiężnych planach leżała likwidacja problemu głodu na świecie. Odkąd stwierdzono potencjalną szkodliwość GMO dla konsumentów, dokładniej przyjrzano się wysokościom plonów zbieranych na polach rolników, którzy przerzucili się z rolnictwa naturalnego na przetworzone. Rezultaty były zaskakujące: zarejestrowano jakość i wielkość zbiorów zbliżonych lub mniejszych, a nie przewyższających naturalne. Zwolennicy GMO uważają, że dzięki nowym metodom produkcji żywności ograniczono ilość stosowania pestycydów do ochrony roślin, jednak prawda przedstawia się zupełnie inaczej. Więcej informacji na: http://www.farmio.com/co-to-jest-gmo Zanieczyszczenia pochodzące z upraw GMO rozprzestrzeniają się w środowisku, łącząc z innymi organizmami, przez co cechy roślin transgenicznych przechodzą na uprawy naturalne. Powoduje to powstawanie nowych roślin i chwastów odpornych na działanie środków chemicznych, dlatego farmerzy sięgają po coraz to mocniejsze preparaty, a to nie dość, że zmniejsza jakość plonów, to jeszcze zanieczyszcza glebę.

 

Regulacje prawne w Polsce dotyczące żywności GMO

Modyfikacje genetyczne, jakimi charakteryzuje się GMO, a oprócz tego potencjalne zagrożenie dla życia, przyczyniły się do tego, że większość krajów w Europie zakazało uprawy oraz sprzedaży produktów GMO, przede wszystkim kukurydzy, soi, rzepaku i bawełny. W 2013 roku Polska dołączyła do tej listy, zmieniając do tej pory obowiązujące przepisy ustawy o organizmach genetycznie zmodyfikowanych. Teraz wszelkie regulacje dotyczące obrotu GMO kontroluje minister do spraw środowiska i podległa mu Komisja ds. GMO, a nad bezpieczeństwem handlu towarami czuwa Główny Inspektorat Sanitarny. W świetle nowych przepisów nie jest możliwy zakup produktu GMO lub ze składnikiem GMO bez umieszczonej na opakowaniu informacji o genetycznej modyfikacji żywności. Wybór należy w pełni do konsumenta, jaki rodzaj jedzenia będzie chciał spożywać, dlatego powinien wiedzieć, co kupuje. Ważne jest też to, że nawet, jeśli zdecydujemy się na wrzucenie GMO do koszyka sklepowego, nigdy nie możemy być pewni, jakich genów użyto do modyfikacji i czy nie sprawiają, że wydzielać się będą nowe toksyny, alergeny oraz substancje rakotwórcze. Sygnałem alarmującym powinny być nie tylko negatywne wyniki badań efektywności GMO, ale także wpływ na ekosystemu wodne i glebowe, siejący spustoszenie w bioróżnorodności przyrody.